Ekipa z kanału RETRO GAMING ARTS na YouTube postanowiła wykorzystać fakt wykorzystania otwartego oprogramowania i znalazła sposób na dostanie się w miejsca systemu, w które gracze wchodzić teoretycznie nie powinni. Jak dokonali tego arcytrudnego hakowania? Pod port USB konsoli podłączyli klawiaturę i wcisnęli Escape. Tak. To tyle. Co prawda nie działa to ze wszystkimi modelami klawiatur, ale sam fakt tego jak wymagający jest to proces może nieźle rozbawić.
Jak widzicie na powyższym wideo, pojawiające się menu pozwala stworzyć dodatkowe zapisy gier, włączyć przeplot czy zmienić system z PAL na NTSC. Niestety część opcji, jak na przykład ładowanie obrazu płyty do systemu, nie działa. Możemy jednak spodziewać się, że prędzej czy później ktoś znajdzie sposób na instalowanie dodatkowych gier na nowym PSX.
Źródło: RETRO GAMING ARTS