Wpisy na temat podobnych przypadłości były publikowane już kilka miesięcy temu, jednak do dziś nie pojawił się żaden komentarz ze strony producenta.
Co więcej, użytkownicy, po zgłoszeniu usterki do serwisu, byli informowani o konieczności wymiany płyty głównej, co wiąże się wydatkiem rzędu 100 dolarów, czyli niecałych 400 złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że mówimy tu o smartfonach z niższej półki, w wielu przypadkach jest to ponad połowa ich wartości.
Sprawa dotyczy głównie dwóch procesorów
Awaria jest zgłaszana głównie w modelach: Galaxy M30s, Galaxy M31, Galaxy M31s, Galaxy A50, Galaxy A50s i Galaxy A51, co wskazuje, że problemem mogą być procesory Exynos 9610 lub Exynos 9611.
Niewykluczone, że jest to problem dotyczący tylko jednej partii układów, która trafiła wyłącznie na indyjski rynek, bo podobne usterki nie są zgłaszane na forach innych krajów.
Jesteśmy bardzo ciekawi wyjaśnienia tej sprawy, ponieważ w Polsce tańsze smartfony Samsunga to jedne z najpopularniejszych urządzeń na rynku, chętnie kupowane zarówno u operatorów, jak i niezależnych sklepach. Dotychczas, cieszyły się one dobrymi opiniami, a ewentualnie poważniejsze awarie dotyczyły tylko pojedynczych egzemplarzy, choć i te były raczej rzadkością.
Źródło: SamMobile / fot. tyt. własne