Potężna koparka na GeForce RTX 3090 i grafiki „zwodowane” w oleju

Jan DomańskiSkomentuj
Potężna koparka na GeForce RTX 3090 i grafiki „zwodowane” w oleju

Koparki kryptowalut wciąż mają się w najlepsze i nie zapowiada się, żeby sytuacja z wydobyciem czy dostępnością kart graficznych miała jakoś mocno się zmienić w najbliższym czasie. Co prawda producenci starają się o wprowadzenie specjalnych edycji GPU dla górników kryptowalut jak np. Palit P106 Mining, czy Nvidia CMP HX, ale zapewne nie będzie to miało bardzo drastycznego wpływu w krótkim czasie.

Chłodzenie wodne koparki daje genialnie niskie temperatury

Niezależnie od tego, czy jest się graczem czy kopaczem, o grafiki jest ciężko. Tym większe wrażenie robi zestaw dziesięciu (choć na zdjęciu z samej koparki mogę doliczyć się co najwyżej ośmiu) najmocniejszych GeForce RTX 3090 zaopatrzonych w niestandardowe chłodzenie wodne. Całość musi pracować na aż trzech bardzo wydajnych zasilaczach Super Flower Leadex Titanium 1600 W.

Jak widać, wielki stelaż na komponenty musiał być wykonany niestandardowo, a sercem konstrukcji (czy może bardziej kręgosłupem) jest specjalna płyta główna dla górników kryptowalut – MSI B360-F PRO, która pozwala na spięcie do aż 18 kart graficznych. Omawiany system chłodzenia cieczą według autorów projektu pozwala na naprawdę świetną temperaturę pracy zastosowanych GPU RTX 3090. Podobno pod obciążeniem wydobyciem, wszystkie grafiki nie przekraczają 50 stopni Celsjusza, co jest rewelacyjnym wynikiem.

GeForce RTX w pełni zalany olejem wraz z całością komputera

Jeszcze bardziej nietypowa jest druga konstrukcja, choć zdaje się o wiele prostsza w samym wykonaniu. Zawiera osiem gamingowych kart graficznych GeForce RTX firmy ASUS z linii ROG, czyli Republic of Gamers. Byłaby w miarę standardowa koparką, ale wszystko (no może poza zasilaczem) zostało zanurzono w mineralnym oleju, co rozkłada temperaturę wszystkich komponentów po równo na ciecz.

Jeśli zastanawianie się, jak to wszystko może w ogóle działać, to nie ma w tym nic niezwykłego. Sporadycznie entuzjaści wykonują tego typu stacjonarne maszyny. Olej mineralny nie jest przewodzi prądu, więc nie doprowadzi do zwarcia elektroniki. Można mieć jednak obawy co do dalszego użycia poszczególnych sprzętów po kopaniu czy samego serwisowania i wymiany w trakcie życia jako narzędzie dla górnika. W końcu olej dobrze przylega do wszystkich zakamarków i będzie ciężko wszystko wyczyścić czy dostać się do slotu na płycie w celu wymiany grafiki.

Zobacz również:
Nvidia da górnikom GPU starej architektury. Nie zabiorą chipów dla RTX 3000

Źródło i foto: I_Leak_VN @ Twitter / wccftech

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.