Wprawdzie niektóre urządzenia tego typu np. rozpoznają komendy głosowe ale niestety te mają kilka minusów. Nie zawsze odpowiednio rozpoznają nasz głos i niezbyt dobrze się z nich korzysta w miejscach publicznych. Dlatego Dot idzie trochę inną drogą.
Trzeba przyznać, że pomysł jest co najmniej interesujący. Smartwatch łączy się ze smartfonem użytkownika przez Bluetooth, a na jednym ładowaniu ma działać aż do pięciu dni. Prócz standardowego sprawdzania godziny Dot pozwoli również na czytanie powiadomień, SMS-ów, e-maili czy e-booków. Sprzęt pojawi się na rynku w okolicach grudnia i będzie kosztował około 300 dolarów. Niestety na początku będzie dostępny wyłącznie w USA.
Źródło: technewsworld.com
Jego twórcy postanowili wykorzystać pismo Braille’a dzięki czemu z urządzenia można korzystać szybko i dyskretnie. Zamiast tradycyjnego ekranu sprzęt został wyposażony w panel z 24 wypustkami, które zależnie od tego o czym urządzenie informuje, chowają się lub wystają. Osoba niewidoma lub słabowidząca może w ten sposób przeczytać cztery litery na raz, a dodatkowo tempo ich zmiany można dostosować do własnych preferencji.
Trzeba przyznać, że pomysł jest co najmniej interesujący. Smartwatch łączy się ze smartfonem użytkownika przez Bluetooth, a na jednym ładowaniu ma działać aż do pięciu dni. Prócz standardowego sprawdzania godziny Dot pozwoli również na czytanie powiadomień, SMS-ów, e-maili czy e-booków. Sprzęt pojawi się na rynku w okolicach grudnia i będzie kosztował około 300 dolarów. Niestety na początku będzie dostępny wyłącznie w USA.
Źródło: technewsworld.com