Logitech G CLOUD Gaming Handheld z niezbyt mocnym ponad dwuletnim procesorem Snapdragon 720G
Co ciekawe do wszystkich danych dokopał się Polak, choć pomagało mu kilka innych osób. W wątku złożonym z wielu wpisów na twitterowym profilu dewelopera i byłego dziennikarza Kuby Wojciechowskiego, znajdziemy screeny z dokumentów etapu częściowej certyfikacji sprzętu, bazy GeekBench 5 i przede wszystkim szczegółowy opis wraz z interpretacją danych. Zacznijmy jednak od samej nazwy. Wczoraj przy okazji publikacji zdjęć handheldu Logitecha wspominaliśmy, że sprzęt został podpisany jako G Gaming Handheld. Jednak finalna nazwa jest prawdopodobnie nieco dłuższa – Logitech G CLOUD Gaming Handheld. A obecna kodowa (niekoniecznie finalnego produktu, może tylko prototypu) to Logitech GR0006.
They managed to leak stuff through FCC [1], Geekbench [2], the US Patent Office [3] and the Play Store Console! It’s really impressive. Picture: render from the Play Console. pic.twitter.com/dn37GLfDgw
— Kuba Wojciechowski (@Za_Raczke) August 31, 2022
Ekran urządzenia miałby mieć rozdzielczość 1920 x 1080 px przy zagęszczeniu pikseli 320 dpi. To po prostym przeliczeniu daje matrycę o rozdzielczości 6,9 cala. Bateria miałaby mieć całkiem w porządku pojemność 6000 mAh. Jednak najciekawsza jest sprawa procesora. Zapowiada się, że Logitech użył modelu Qualcomm Snapdragon 720G. To już ponad dwuletni chip ze średniego segmentu, który w obecnych czasach na nikim nie robi wrażenia i nie umywa się do flagowych układów, ale wbrew pozorom może być atutem, najwyżej poza jedną kwestią.
Postawienie na taki układ może zaowocować atrakcyjną ceną, a do cloud gamingu nie trzeba wielkiej mocy
Chip jest po prostu obecnie tani i szeroko dostępny na rynku. Od chwili jego wprowadzenia, wielu producentów smartfonów używało go w swoich sprzętach. Dzięki temu jego koszt wynosi w tej chwili jedynie 10 dolarów (około 47 złotych) w hurcie. Przy sparowaniu go z 4 GB RAM, nie będzie bardzo wysokich topowych osiągów, ale nie są one w żadnym wypadku wymagane. W końcu sprzęt ma być oferowany głównie jako maszynka do przenośnego grania. Cloud gaming nie wymaga dużej mocy obliczeniowej i sprawia, że urządzenie może być atrakcyjniej wycenione. Oczywiście nie musi, bo to już wola producenta, ale niska cena mogłaby przysporzyć popularności konsolce.
Wykonany 8nm procesie technologicznym układ Qualcomma ma 8 rdzeni Kyro 465 o maksymalnym taktowaniu do 2,3 GHz oraz układ graficzny Adreno 618. Wspiera też Bluetooth 5.1 z aptX Adaptative, aparaty o rozdzielczości aż do 192 mpx, nagrywanie w 4K (sam SoC 720G, konsolka zdaje się być pozbawiona kamerki), WiFi i łączność komórkową, ale dokumentacja wspomina na razie tylko o WiFi 5 ac. Możliwe, że zwyczajnie na razie jeszcze nie wzięto się za certyfikację wbudowanego modemu, ale ostatnie dokumenty złożono dwa dni temu. Jeśli faktycznie finalnie do sprzętu trafi sieć komórkowa, to i tak bez 5G. Szkoda, bo mobilny cloud gaming zyskałby na obecności 5G zamiast starszej technologii. Qualcomm Snapdragon 920G ma modem LTE Snapdragon X15, którego teoretycznymi maksymalnymi osiągami jest pobieranie do 800 Mb/s i wysyłanie do 150 Mb/s.
W kwestii systemu operacyjnego postawiono na Androida 11, ale nie ma przeciwskazań, aby dostał szybko uaktualnienie do Androida 12. Z Androidem 13 będzie już pod górkę. Widocznym już wcześniej atutem będzie też niestandardowy launcher, który daje prosty dostęp do cloud gamingowych usług, takich jak Xbox Cloud Gaming, Nvidia GeForce Now. Zapewne też innych, ale takie widać było na grafikach. Jest też na pewno obsługa sklepu Google Play, co potwierdzają zdjęcia.
Cloud gamingowa przenośna konsola powinna dostać modem, inaczej jej kupno miałoby mniejszy sens
Przenośny handheld Logitecha i chińskiego Tencent (druga z firm odpowiada za oprogramowanie) opierający się na graniu w chmurze miałby zadebiutować jeszcze przed końcem 2022 roku. A przynajmniej takie są wstępne plany. Jeśli będzie odpowiednio atrakcyjnie wyceniony (a są ku temu możliwości, przecież przycięto koszty produkcji chociażby na SoC oraz RAM) i otrzyma wbudowany modem LTE, to może być całkiem ciekawym wyborem dla amatorów cloud gamingu czy nie aż tak zaawansowanych produkcji AAA rodem z Androida.
W innym wypadku raczej lepiej będzie zwyczajnie zaopatrzyć się w gamepada Bluetooth z uchwytem na smartfon lub do obecnego pada dokupić specjalne trzymadełko na telefon. Ciekawe na jakich rynkach doczekamy się premiery. Współpraca z Tencent sugeruje skupienie się na Azji, ale niewykluczone, że Logitech G CLOUD Gaming Handheld pojawi się nawet w USA czy Europie. Sam na to po cichu liczę, bo jako entuzjasta grania w chmurze bardzo chętnie przetestowałbym tego typu urządzenie. Inna sprawa, to czy infrastruktura komórkowa jest już gotowa na cloud gaming w dobrej jakości. Inaczej wielu potencjalnych klientów mogłoby używać sprzętu jedynie stacjonarnie w domu lub nawet wcale mając kiepski Internet.
Zobacz również: Valve szykuje nowego Steam Decka. Kolejna generacja potwierdzona
Źródło i foto: „Za_Raczke” @ Twitter / własne / „evleaks” @ Twitter