Prestiż za grosze? Oto elektryczna hulajnoga od Bugatti

Antoni ZaborskiSkomentuj
Prestiż za grosze? Oto elektryczna hulajnoga od Bugatti
Elektryczne hulajnogi to coraz popularniejsza forma miejskiego transportu. Nic w tym dziwnego, bo w zatłoczonych metropoliach okazują się być najszybszym, a przy tym bardzo tanim w utrzymaniu środkiem transportu. Co więcej, ich używanie jest niemal bezwysiłkowe, a dzięki dużej dostępności, ceny zakupu także nie przerażają.
Nie jest więc zaskoczeniem, że coraz więcej firm próbuje swoich sił na tym chłonnym rynku, starając się na różne sposoby wyróżnić swoje produkty. Przykładem jest nowość, która zdobyła w ostatnich dniach dużą popularność – hulajnoga Bugatti. Tak, tego Bugatti, które produkuje superluksusowe samochody o olbrzymiej mocy i cenach liczonych w milionach.

Prestiż za grosze? Oto elektryczna hulajnoga od Bugatti

Źródło: Bugatti / Bytech

Najszybsza w mieście?

Trzeba przyznać, że sam pojazd wygląda nawet oryginalnie. Ma kilka akcentów widocznie nawiązujących do samochodów Bugatii, takich jak na przykład tylna lampa LED, czy charakterystyczna kolorystyka. Jest nawet mały projektor, który wyświetla logo marki na nawierzchni.

Co z osiągami? Na logikę powinny być zaskakująco dobre, jednak w praktyce okazuje się, że są zupełnie zwyczajne. Hulajnoga ma silnik o mocy 700 W, czyli tyle, co większość tego typu sprzętów dostępnych na rynku. Prędkość maksymalna to 30 km/h, a akumulator ma pojemność 360 Wh, co podobno przekłada się na 35 km zasięgu. Nic mniej i nic więcej niż oferuje konkurencja od Xiaomi czy Segwaya.

Oczywiście, za produkcję hulajnogi nie odpowiada samo Bugatti, a firma Bytech International, która wykupiła prawa do posługiwania się wizerunkiem marki.

Cena pojazdu nie została jeszcze ujawniona, ale jeśli producent chce, żeby ktokolwiek kupił to “elektryczne Bugatti”, nie może przesadzić, bo w sprzedaży, nawet w Polsce, jest też na przykład hulajnoga Lamborghini, która kosztuje zaledwie nieco ponad 2000 złotych.

Źródło: Gizmochina / fot. tyt. Bugatti / Bytech

Udostępnij

Antoni ZaborskiW branży nowych technologii od ponad 10 lat. W tym czasie pisał dla kilku popularnych serwisów, a także na swój rachunek. Prywatnie fan motoryzacji, sportów walki i dobrego jedzenia.