Xiaomi to jeden z producentów, którzy zostali mocno poturbowani przez obecną sytuację na rynku półprzewodników. Niedawno informowaliśmy, że mocno ograniczono produkcję nowego modelu Mix 4 i nie wiadomo, czy w ogóle trafi on do Europy. Poza tym, pojawiły się też problemy z Mi 11 Lite 5G i Snapdragonem 780G, który jest na liście jego wyposażenia. Braki mogą niestety wkrótce stać się odczuwalne także na rynku europejskim.
Podróbki są już w obrocie
Jeszcze bardziej niepokojące, od samego braku dostępności podzespołów, są doniesienia o rosnącej popularności ich podróbek. Według raportu ZDNet, producenci borykający się z niedoborem podzespołów, będący jednocześnie pod dużą presją ze strony dystrybutorów, mogą być mniej czujni, jeśli chodzi o kontrolę dostawców. W efekcie, do urządzeń mogą trafiać nieoryginalne komponenty, cechujące się znacznie niższą jakością.
Na razie nie wiadomo, ile tego rodzaju wpadek zaliczyli producenci elektroniki, ponieważ z oczywistych powodów informacje o nich nie trafiają do opinii publicznej. Jest jednak potwierdzone, że proceder ten istnieje, a ryzyko natrafienia na podróbki w dobie kryzysu jest wyjątkowo duże.
Co wywołało taką sytuację na rynku podzespołów? Jako główny czynnik podaje się pandemię koronawirusa, która całkowicie zaburzyła działanie skomplikowanego organizmu, jakim jest sieć zależności i łańcuchów dostaw w branży technologicznej. Warto zauważyć, że wiele fabryk ciągle jest zamykanych z powodu dużej ilości zakażeń wśród pracowników. Jak szacują analitycy, kryzys zostanie zażegnany najwcześniej w 2022 roku.
Źródło: Gizmochina, Gizchina / fot. tyt. Xiaomi