Do tej pory Motorola zachowywała milczenie w tej sprawie. Na temat wypowiadali się jedynie przedstawiciele Google, którzy zapewniali, że po przejęciu w rzeczywistości niewiele się zmieni z punktu widzenia użytkownika końcowego. Teraz Alain Mutricy z Motoroli potwierdził te słowa, twierdząc, że firmy pozostaną w dużej mierze niezależne. Zachowana ma zostać także neutralność Androida, który nadal będzie platformą dostępna równo dla wszystkich. Okazuje się, że układ ten ma pozwolić firmie Google na skuteczniejszą walkę w procesach sądowych o naruszenie patentów. Nie chodzi bowiem o przejęcie Motoroli, a patentów do których posiada prawa.
Zwolennicy Androida i innych marek niż Motorola, mogą zatem odetchnąć z ulgą.
Źródło: Ubergizmo