Który układ jest najlepszy?
{reklama-artykul}Warto zauważyć, że to ranking czystej mocy chipów (zarówno CPU jak i wbudowanych GPU), a nie poszczególnych telefonów. Na finalną pracę w danym smartfonie lub tablecie wpływa jeszcze chociażby zastosowana pamięć RAM, rozdzielczość ekranu czy system – w tym nakładka i dalsze modyfikacje producenta. Ograniczono się tylko do linii Qualcomm Snapdragon, Samsung Exynos, HiSilicon Kirin (firma podległa Huaweiowi) i różnych przedstawicieli z obozu MediaTeka. Zabrakło SoC Apple i mniej popularnych producentów jak np. Rockchip.
Stawkę zamykają takie pozycje jak Snapdragon 617, Snapdragon 425, Exynos 7580, Exynos 7570 czy MediaTek MT6750. Za to zdecydowanym liderem jest Qualcomm, a depcze mu po piętach Samsung. Ogólne wnioski są takie, że amerykański Qualcomm ma odpowiednio gęstą ofertę w każdym przedziale wydajności. Przekrój Exynosów wiele mu nie odstaje. Za to MediaTeka widzimy głównie w dole. Im wyżej, tym modeli firmy coraz mniej, choć ścisła czołówka może niektórych zaskoczyć.
MediaTek wcale nie najgorszy
Najmniej jest modeli Kirin, ale należący do Huaweia HiSilicon wytwarza w zasadzie na potrzeby własne koncernu (nawet Samsung czasem sprzedaje Exynosy innym firmom), więc nie musi konkurować bogatą ofertą. Bardziej niepokojący w jego kontekście jest fakt, że najwyższa jednostka HiSilicon, czyli Kirin 990 5G, jest daleko w tyle nawet za kojarzącym się z tanimi smartfonami MediaTekiem.
To zasługa niezłego chipu MediaTek Dimesity 1000+, który ma mniejszą stratę do drugiego w stawce Exynosa 990, niż ten do czołowego Snapdragona 865 5G. Kirin 990 5G wyprzedają nie tylko pojedyncze najwydajniejsze pozycje konkurencji, ale nawet robi to druga starsza propozycja Amerykanów, a z trzecią wygrywa tylko nieznacznie.
Zdecydowana wygrana Snapdragona
Jeśli zależy na maksymalnej, wręcz wyścigowej wydajności, to tylko Qualcomm Snapdragon 865 5G. W mniej wyśrubowanych smartfonach i tabletach możemy zadowolić się procesorem z dowolnej czołowej serii, ale statystycznie wychodzi, że zapewne także w upatrzonym sprzęcie trafimy na Snapdragona.