Jeszcze w tym roku, audytorzy stowarzyszenia FLA, którego Apple jest członkiem, znaleźli wiele naruszeń prawa pracy, w tym przekroczenia norm czasu pracy. Warto dodać, że kontrola chińskich fabryk Apple i Foxconn jest największym badaniem działalności zagranicznej prowadzonej przez amerykańską firmę. W związku z opinią specjalistów, Apple – najbardziej wartościowa spółka wszech czasów oraz Foxconn, do którego klientów należą m.in. Dell Inc, Sony Corp oraz HP, zgodziły się ograniczyć nadgodziny, poprawić bezpieczeństwo w fabryce, zatrudnić nowych pracowników oraz polepszyć warunki panujące w bursach pracowniczych. Kontrolerzy z FLA potwierdzają, że ustalenia są na bieżąco wdrażane.
Istotnym wyzwaniem dla menedżerów [fabryki – przyp. red.] jest konieczność skrócenia cyklu produkcyjnego, tak aby pracownicy mogli spędzać w pracy 49 godzin zamiast 60 godzin [tygodniowo – przyp. red.]. Kolejne wyzwanie stanowią również oczekiwania pracowników, powiedział w jednym z wywiadów Auret van Heerden, prezes FLA. Ciekawe, czy przed wprowadzeniem audytu, ktokolwiek zastanawiał się nad oczekiwaniami pracowników.
Oprócz wprowadzenia ograniczeń dotyczących czasu pracy, firma zamierza poprawić jakość życia pracowników m.in. przeznaczając dodatki do pensji dla osób, które zdecydują się zamieszkać oraz spędzać przerwy w pracy poza campusem pracowniczym.
Z pewnością bodźcem do wprowadzenia uważnej polityki wobec chińskich pracowników stały się dla spółki z Cupertino globalne protesty przeciwko Apple. O nieludzkich warunkach w fabrykach Foxconn było głośno po doniesieniach dotyczących serii samobójstw w roku 2010. Jako główny powód tragedii podawano trudne warunki pracy oraz poczucie alienacji odczuwane w metropolii Shenzen przez robotników pochodzących z biednych prowincji.
W minionym roku protestujący pojawiali się regularne na premierach urządzeń firmy Apple, trzymając transparenty wzywające korporację do etycznego traktowania pracowników w Azji.
Źródło: Reuters