Razer na targach CES zaprezentował zupełnie nowe rozwiązanie, które opiera się na systemie związanym z projekcją obrazu. Project Ariana ma pozwolić graczom na dodanie specjalnych efektów świetlnych oraz graficznych, które będą wyświetlane bezpośrednio obok telewizora lub monitora, jakiego obecnie używamy.
Project Ariana to nic innego, jak specjalny projektor, który został wyposażony w szerokokątną soczewkę pokazującą obraz niczym „rybie oko”. Według Razera, system Ariany potrafi specjalnie rozpoznać otoczenie oraz analizować dane w czasie rzeczywistym: ma to związek z wielkością oraz meblami znajdującymi się w naszym pokoju. Po dostosowaniu wszystkich danych, sprzęt będzie wyświetlał efekty w odpowiedni sposób.
Konfiguracja Project Ariana ma być bardzo prosta, a urządzenie zrobi całą resztę roboty za nas. Same efekty wyglądają ciekawie, jednak bardziej interesuje mnie kwestia tgo, czy komuś jest to naprawdę potrzebne podczas grania. Wydaje mi się, iż system tego typu może być nieco rozpraszający.
Niestety nie wiemy obecnie, ile trzeba będzie zapłacić za ten sprzęt. Znając jednak Razera – tanio nie będzie.
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.
