Redmi Note 10 w teście wytrzymałości. Nie poradził sobie zbyt dobrze

Aleksander PiskorzSkomentuj
Redmi Note 10 w teście wytrzymałości. Nie poradził sobie zbyt dobrze
Redmi Note 10 został poddany oryginalnemu testowi wytrzymałości – tym razem nie przez popularny kanał JerryRigEverything, a przez Gupta Information Systems. W opisywanym filmie, nowy smartfon Redmi jest torturowany bardzo podobnie do tego, co możemy zobaczyć w filmach Zacka ze wspomnianego, amerykańskiego kanału na YouTube. Jak poradził sobie Redmi Note 10?

Wygląda na to, że niezbyt dobrze.

Redmi Note 10 w teście wytrzymałości

W opisywanym filmie, youtuber testuje smartfona Redmi Note 10 na wiele sposobów. W pierwszym przypadku test obejmuje zanurzenie urządzenia, które jest oceniane pod kątem wodoszczelności. Po pięciu minutach niewielka ilość wody dostała się poprzez tackę do karty SIM. Urządzenie zdaje się jednak działać normalnie.

Kolejny test pokazuje rzecz, która zapewne nie spodoba się wielu osobom. Konkretniej chodzi o przyciski, które można odłamać przy pomocy nieco większej siły. Zarysowania na obudowie także wydają się łatwe do wykonania, pomimo pokrycia technologią Gorilla Glass 3.

Największy problem Redmi Note 10 związany jest z jego wytrzymałością strukturalną. Sam smartfon podczas upuszczenia doczekał się uszkodzenia wyświetlacza. Szkło Gorilla Glass pozostało nienaruszone, jednak sam panel znajdujący się pod nim nie działał prawidłowo. Może to również wynikać z faktu, że sam smartfon został upuszczony pod trzema różnymi kątami.

W ostatnim teście zginania, Redmi Note 10 pękł i jego obudowa oddzieliła się w miejscu, w którym znajdował się zaimplementowany z boku skaner linii papilarnych.

No cóż, wiadome, że nikt nie traktuje na co dzień swojego urządzenia w tak ekstremalny sposób, jednak warto mieć na uwadze, że Redmi Note 10 wymaga ochrony.

Na przykład w postaci solidnego pokrowca i etui.

Źródło: GizmoChina / fot. zrzut ekranu z filmu YT

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.