Nowa metoda, omijająca ciągłe czyszczenie i zajmowanie przez dane nowych sektorów, wykazała iż możliwa jest zwiększenie wydajności dysków SSD aż trzykrotnie. Oznacza to, iż jeśli obecnie zapis danych przebiegał na poziomie 500 MB/s to po zmianie firmware będzie możliwe osiągnięcie prędkości rzędu 1,5 GB/s. Testy wykazały, że częstotliwość zapisywania danych zmalała średnio o 55 proc. a co za tym idzie urządzenia wykazywały również mniejsze zapotrzebowanie na energię, nawet o 60 proc.
Co ciekawe, jak już wspomnieliśmy na samym początku, ten skok technologiczny nie będzie wiązał się ze zmianą konstrukcji obecnie produkowanych dysków SSD. Producenci będą musieli jedynie dokonać aktualizacji w obecnym oprogramowaniu i rozszerzyć je o rozwiązanie japońskiego zespołu. Miejmy nadzieję, iż kiedy wszystkie testy dobiegną końca nie będziemy musieli na to zbyt długo czekać.
Źródło/Zdjęcie: softpedia.com