RTX 3080 za pół ceny. Karty graficzne tanie jak nigdy

Maksym SłomskiSkomentuj
RTX 3080 za pół ceny. Karty graficzne tanie jak nigdy
Nie przypuszczałem, że ten moment w końcu nadejdzie. Z końcem maja przekazywałem Wam radosną nowinę o spadających cenach kart graficznych, spośród których wiele sprzedawanych jest w sugerowanej cenie z dnia premiery. Sytuacja od tego czasu jeszcze bardziej się poprawiła, za sprawą gigantycznego tąpnięcia i spadku kursu kryptowalut. Doszło do absurdalnej sytuacji, w której używaną kartę GeForce RTX 3080 można kupić za pół ceny, a nową dorwać w cenie niższej od 4000 złotych.

Karty graficzne za pół ceny

Doczekaliśmy dnia, w których kopalnie kryptowalut masowo wyprzedają używane karty graficzne. Stopień ich wyeksploatowania jest bardzo różny, a wspólnym mianownikiem są wręcz śmiesznie niskie ceny. Wiecie doskonale jak to działa: im więcej kart trafi na rynek, tym sprzedający muszą mocniej ze sobą rywalizować. Na chińskim Xianyu (odpowiednik Allegro / eBaya) używane przez kilka tygodni pokoparkowe karty graficzne sprzedawane są często za pół ceny. Analogiczna sytuacja ma miejsce w Australii, a także w Europie, gdzie cenom wprawdzie brakuje pod względem atrakcyjności do tych z Chin, ale powoli się do nich zbliżają.



Absurdalnie niskie ceny sprzedawanych często na livestreamach (!) kart wpływają mocno na ceny nowych kart graficznych w sklepach. Tak, sklepy coraz częściej muszą rywalizować ze sprzedawcami indywidualnymi, wystawiającymi na sprzedaż duże partie kart. Nie wierzycie? Zerknijcie na ceny kart na OLX, a potem w popularnych sklepach komputerowych. Ceny lecą na łeb na szyję, niemal każdego tygodnia.

Pokoparkowa karta graficzna – czy warto?

I tak i nie. Zależy. Karty wykorzystywane w kopalniach kryptowalut działają z maksymalnym obciążeniem w trybie 24/7, ALE… Świadomi użytkownicy często obniżają power limit tych GPU i optymalizują ich taktowanie pod kątem wydobywania określonych kryptowalut. Często układy chłodzenia dzięki temu nie pracują wcale na 100% obrotów i nie są zużyte tak mocno, jak mogłoby się wydawać. Pastę termoprzewodzącą na rdzeniu można wymienić, podobnie jak termopady. Jednym słowem: karta graficzna używana do kopania kryptowalut nie musi być z miejsca bublem, ale na pewno jest to towar, którego zakup obarczony jest podwyższonym ryzykiem.

Źródło: Twitter, PC Gamer

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.