Najnowsze doniesienia sugerują, że Samsung nie chce zmniejszać ceny swoich składanych smartfonów. Te będą coraz droższe, przynajmniej jeśli pod uwagę weźmiemy nadchodzące modele. Różnica bez wątpienia zostanie zauważona przez konsumentów – wyciągną oni z portfela kilkaset złotych więcej. Pozostaje mieć nadzieję, iż producent logicznie uzasadni taki obrót spraw oraz wynagrodzi udostępniając szereg przydatnych funkcji i technologicznych usprawnień. Czego dokładnie dowiedzieliśmy się na temat urządzeń?
Samsung nie ma dobrych wieści dla fanów składaków
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już za kilka miesięcy będziemy zalani nowinkami ze świata składanych smartfonów. Swoje propozycje zapowie chociażby Samsung czy Motorola – dotychczasowe plotki pozwalają sądzić, że czeka nas przyjemna ewolucja sprzętowa. Nadal jednak mówimy o nieoficjalnych wieściach, do których należy podchodzić z odpowiednią dawką dystansu. Tyczy się to także tych niezbyt optymistycznych informacji.
- Sprawdź także: Windows 11 jeszcze bardziej zaśmieci ekran blokady
Pierwsza połowa lipca powinna upłynąć pod znakiem koreańskich prezentacji. Przedstawione zostaną smartfony pokroju Galaxy Z Fold 6 oraz Galaxy Z Flip 6. Otrzymają one rzekomo mnóstwo pomniejszych usprawnień czyniących z nich znacznie lepszą propozycję nawet dla ludzi sceptycznie nastawionych do składaków. Mimo wszystko producent może zasmucić konsumentów poprzez ogłoszenie podwyżek. Tak przynajmniej wynika z plotek opublikowanych przez leakerów.
Samsung zdążył już wycofać ze sprzedaży modele Galaxy Z Fold 5 oraz Galaxy Z Flip 5 – najbardziej popularne sklepy informują o obecności ostatnich sztuk na magazynach. To kolejny dowód na zbliżający się debiut następnej iteracji. Galaxy Z Fold 6 przywędrować ma w trzech konfiguracjach jeśli chodzi o pamięć masową. Ponownie wybierzemy pomiędzy 256 GB, 512 GB oraz 1 TB – do tego dojdzie 12 GB RAM. Cena? 1900 dolarów za podstawowy wariant, czyli o 100 dolarów więcej niż poprzedni smartfon.
To samo tyczy się Galaxy Z Flip 6, który po raz kolejny zadebiutuje w wersji 256 GB i 512 GB. Cena? Najtaniej zgarniemy urządzenie za 1099 dolarów, czyli również o 100 dolarów więcej. Konsumenci będą mogli jednak wybierać spośród czterech wariantów kolorystycznych, co zapewne przypadnie im do gustu. Mimo wszystko koncern musi jakoś zrekompensować kontrowersyjne podwyżki.
Czy na konsumentów czeka odpowiednia rekompensata?
Zapewne producent przygotuje szereg promocji obejmujących opcję wymiany starszego modelu – zapewne dorzuci też jakieś akcesoria w gratisie. Nadal jednak mamy do czynienia ze wzrostem cen i właśnie na tym aspekcie skupią się media oraz potencjalni konsumenci. Kto wie, może Samsung faktycznie szykuje robiącą wrażenie ewolucję technologiczną?
- Przeczytaj również: Wyciek pierwszych szczegółów na temat Xiaomi 15. Będzie upgrade?
Przypominamy, wydarzenie Samsung Galaxy Unpacked powinno odbyć się 10 lipca. Planujecie wyposażyć się w nowości od koreańskiego giganta?
Źródło: Android Police / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)