Samsung Galaxy Note 20 oraz Note 20+, to jedne z najbardziej oczekiwanych urządzeń tego roku. Do sieci przedostały się rendery wspomnianego urządzenia w wersji z dopiskiem „+”. Mimo tego, iż oficjalna premiera urządzenia odbędzie się zapewne dopiero w okolicach sierpnia lub września tego roku, już teraz możemy podejrzeć, czego mniej więcej należy się spodziewać po flagowcu Samsunga. Szczególnie jedna rzecz zwraca na siebie uwagę.
Podobnie, jak Samsung Galaxy Note 10 oraz Galaxy S20, urządzenie będzie korzystało z wyświetlacza Infinity-O. W połączeniu z bardzo cienkimi ramkami, przedni panel wygląda naprawdę przyzwoicie. Sam ekran smartfona ma być także większy niż dotychczas. Będzie on posiadał bowiem przekątną na poziomie aż 6,9 cala. To sprawia, iż model Note 20+ będzie nieco wyższy od swojego poprzednika, jednak bardziej kompaktowy niż wydany w tym roku Galaxy S20 Ultra. Co ciekawe, krawędzie urządzenia mogą być nieco bardziej płaskie.
fot. @OnLeaks
To, co najbardziej zwraca uwagę, to wyspa z aparatami, która znajdzie się na tylnej obudowie smartfona. Samsung Galaxy Note 20+ może posiadać kilka sensorów fotograficznych, jednak ich rozmiar względem obudowy naprawdę robi wrażenie. Nie wiadomo, jak dokładnie będzie wyglądała sama konfiguracja aparatu, ale można założyć, że będzie to dokładnie ta sama technologia, co w przypadku smartfonów z serii Galaxy S20.
Samsung Galaxy Note 20+ będzie korzystał z procesora Snapdragon 865 w USA oraz układu Exynos 992 w Europie. Do tego możemy dodać także 12 GB pamięci RAM oraz minimum 128 GB miejsca na dane, ze wsparciem dla kart microSD. Flagowiec Samsunga będzie także zdolny do połączenia się z sieciami 5G.
Ostatnie informacje o specyfikacji wskazują na baterię o pojemności 4500 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania o mocy 45W.
Źródło: PhoneArena / fot. @OnLeaks