Samsung Galaxy S25 Ultra wygląda jak iPhone. Czy to coś złego?

Piotr MalinowskiSkomentuj
Samsung Galaxy S25 Ultra wygląda jak iPhone. Czy to coś złego?

Samsung Galaxy S25 Ultra został ukazany na kolejnych materiałach graficznych. Zwolennicy południowokoreańskiego giganta mogą więc zapoznać się nieco bliżej z nadchodzącym smartfonem. Jeśli przecieki znajdą swoje potwierdzenie w rzeczywistości, to otrzymamy urządzenie łudząco przypominające konkurencję, co rzecz jasna wywołało mieszane uczucia u konsumentów. Poza tym poznaliśmy kilka innych szczegółów dotyczących tytułowego modelu.

Samsung Galaxy S25 Ultra – co o nim wiemy?

Producentom rzadko kiedy udaje się utrzymać technologiczne nowinki w tajemnicy. Jeszcze przed ich oficjalną zapowiedzią mamy do czynienia z debiutem stosownych przecieków zdradzających szczegóły dotyczące wyglądu, specyfikacji, a nawet ceny poszczególnych sprzętów. Oczywiście różnie bywa z wiarygodnością publikowanych doniesień, dlatego też zawsze należy podchodzić do nich z odpowiednim dystansem.

Na temat smartfona Samsung Galaxy S25 Ultra słyszymy już od przynajmniej kilku tygodni. Oprócz suchych technicznych wieści udostępniono także grafiki mające rzekomo przedstawiać opisywane urządzenie. Teraz przyszedł czas, by zapoznać się z bardziej szczegółowymi obrazami – rzucają one zupełnie nowe światło na smartfon w czarnym wariancie kolorystycznym. Co o nim sądzicie?

Zapewne sporo osób zwróci uwagę na kilka elementów charakterystycznych dla sprzętów wyprodukowanych przez innych producentów. Chodzi o zakrzywione narożniki oraz proste boki obudowy bezpośrednio kojarzące się z Pixelem 9 czy dopiero co zapowiedzianym iPhonem 16. Mimo wszystko trzeba przyznać, że urządzenie prezentuje się dosyć estetycznie, lecz zastosowane wzornictwo trudno nazwać jakkolwiek zaskakującym. To raczej powtórka z rozrywki – czy to jednak coś złego?

Jakich zmian możemy się spodziewać w stosunku do poprzedniego modelu?

Jeśli zaś chodzi o inne szczegóły, to Samsung Galaxy S25 Ultra powinien przywędrować do konsumentów z ulepszonym ultraszerokokątnym obiektywem. Należy też przygotować się na debiut układu Qualcomm Snapdragon 8 Gen 4, choć na razie nie za wiele wiemy na jego temat – szczegóły powinniśmy poznać w październiku. Użytkownicy najprawdopodobniej zyskają mnóstwo funkcjonalności wykorzystujących sztuczną inteligencję.

Co ciekawe, jeszcze żaden przeciek nie pokazuje tylnej obudowy smartfona, nie widać tam także slotu na kartę SIM oraz rysik. Do doniesień należy więc podchodzić z przymrużeniem oka – wszystko może ulec zmianie. Jeśli zaś chodzi o oficjalną prezentację urządzenia Samsung Galaxy S25 Ultra, to powinna ona nastąpić w styczniu przyszłego roku. Do tego czasu poznamy więc zapewne jeszcze mnóstwo informacji dotyczących sprzętu.

Jak więc widać, południowokoreański producent nie zamierza wprowadzać jakichkolwiek rewolucyjnych zmian. Aktualizacji ulegnie jednak prawdopodobnie cennik, ponieważ zastosowany chip ma być znacznie droższy w produkcji.

Źródło: Android Headlines / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Anna Borzęcka)

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.