Składane smartfony próbują przebić się do świadomości konsumentów od co najmniej trzech lat – z różnym skutkiem. Samsung ledwie co zaprezentował nowe urządzenia z serii Galaxy Fold i podzielił się dość odważnym stwierdzeniem. Według koreańskiego producenta, to właśnie “składaki” będą przyszłością branży mobilnej i swoistym standardem.
Czyżby?
Samsung bardzo mocno wierzy w składane urządzenia
Niektóre źródła donoszą, iż Samsung zdecydował się na swoiste “zabicie” swojej serii Galaxy Note na rzecz składanych smartfonów. Wysiłki Koreańczyków faktycznie przynoszą owoce – w 2021 roku firma sprzedała około 10 milionów składanych sprzętów z serii Galaxy Fold i Galaxy Flip. Samsung ma jednak znacznie większe ambicje związane z tą linią.
Przedsiębiorstwo liczy bowiem, że “składaki” będa stanowiły do 2025 roku co najmniej 50 proc. wszystkich sprzedawanych urządzeń z półki premium. Tego typu oświadczenie zostało złożone przez szefa działu mobilnego Samsunga Raoh Tae-moona podczas konferencji w Nowym Jorku, na chwilę po premierze opisywanych wyżej urządzeń. Jeśli faktycznie Samsung chce, aby jego składaki stały się popularne, to w ciągu trzech najbliższych lat ich sprzedaż musi przebić popularną serię flagowców Galaxy S.
A z tym… będzie w mojej opinii trudno. Samsung musi bardzo mocno konkurować z Apple w kontekście zainteresowania swoich klientów serią Galaxy S. Serwis Counterpoint zdradza, iż rynek składanych smartfonów będzie rósł bardzo szybko w kolejnych latach. W 2022 roku do sprzedaży trafi około 16 milionów “składaków”, w 2023 roku będzie to już 26 milionów sztuk.
Jeśli chodzi o samego Samsunga, do końca tego roku firma ma sprzedać około 9 milionów modeli Galaxy Z Fold 4 oraz Galaxy Z Flip 4. Tak duża sprzedaż, to dla Samsunga zdecydowanie powód do zadowolenia, głównie ze względu na marżę.
Czy w najbliższych latach zobaczymy większą konkurencję dla Samsunga? Ze swoimi konstrukcjami eksperymentują też takie marki, jak Oppo, Xiaomi czy Huawei. .
Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.