Wygląda na to, że Samsung jest o krok od zaprezentowania światu nowych ładowarek. Jedna z nich ma zostać wyposażona w dwa porty USB-C i zapewnić konsumentom niespotykaną do tej pory wydajność. Uwaga mediów skupia się jednak na cenie urządzenia, która może niektórych powalić na kolana. Leakerzy nie do końca to rozumieją, zwłaszcza gdy pod uwagę weźmie się faktyczną specyfikację. Jeśli więc planowaliście wyposażyć się w nową kostkę od koreańskiego producenta, to gorąco zachęcamy do lektury.
Samsung wprowadzi na europejski rynek zupełnie nowe akcesoria
Pierwsze doniesienia odnośnie do tytułowego akcesorium pojawiły się już na początku bieżącego roku. Wtedy też na łamach naszej strony zadebiutował wpis, gdzie Mateusz przybliżył najnowsze plotki. Najwidoczniej technologiczny gigant potrzebował jeszcze trochę czasu na dopracowanie szczegółów, bowiem minęło kilka miesięcy i dopiero teraz mamy do czynienia z prezentacją kolejnych detali. Czego więc dokładnie mogą spodziewać się konsumenci?
- Sprawdź również: Google miało wycofać pliki cookies. Jednak jeszcze trochę poczekamy
Wielkimi krokami zbliża się debiut ładowarki o mocy 50 W, która już niedługo powinna zadebiutować na terenie wybranych europejskich państw. Teraz nadszedł czas na to, byście wygodnie usiedli. Wszelkie informacje sugerują, że akcesorium zostanie wycenione na 69,99 euro – dosyć sporo, prawda? Samsung w tej cenie zaoferuje dwa porty USB typu C. Jeden z nich ma służyć do szybkiego ładowania 50 W, natomiast drugi będzie ograniczony do zaledwie 25 W.
Można więc domyślić się, iż producent celuje przede wszystkim w posiadaczy najnowszych smartfonów. Samsung Galaxy S24 Ultra posiada ograniczenie 45 W, więc ładowarka powinna wykorzystać pełnię potencjału – na razie mamy jednak do czynienia wyłącznie z teorią. Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że koszt urządzenia nie jest adekwatny do mocy przez niego gwarantowanej. Jednoczesne wykorzystanie dwóch portów znacząco obniży moc i prędkość ładowania, co raczej nie spodoba się konsumentom. Wtedy też raczej próżno mówić o „super szybkiej” technologii.
Do kogo skierowany jest ten produkt?
Na rynku odnajdziemy szereg innych ładowarek w niższych cenach, które zapewniają znacznie lepsze parametry. Samsung najwidoczniej nie chce stanowić konkurencji i planuje zdobyć pieniądze wyłącznie od swoich najbardziej zagorzałych fanów. Niedługo sprzęt powinien pojawić się w sklepach i kto wie, może u nas ładowarka będzie wyceniona nieco lepiej? Na razie nie ma jej jeszcze w polskiej dystrybucji, więc trzeba gdybać.
- Przeczytaj również: Prawo do naprawy wchodzi w życie. Polacy będą zadowoleni
Teraz pozostaje czekać na oficjalne wprowadzenie ładowarki na rynek, a także sprawdzenie jej wydajności przez testerów.
Źródło: Android Authority, Twitter (X) / Zdjęcie otwierające: freepik.com (@wayhomestudio), Twitter (X) (@rquandt)