Ostatnie miesiące to bardzo dobry okres dla Samsunga – szczególnie w kwestii nowych patentów. Koreańska firma ostatnio opatentowała pomysł na rozsuwany wyświetlacz, a tym razem mamy do czynienia z kolejnym przeciekiem na temat nowej technologii producenta. Sprawa dotyczy ładowania bezprzewodowego, które dzięki rozwiązaniu Samsunga miałoby w końcu zacząć przypominać historie z filmów science-fiction. Patent skupia się na technologii, która pozwoli ładować urządzenie bez konieczności dotykania specjalnej podstawki – to oznacza, że użytkownik będzie mógł uzupełnić zapas energii nawet podczas trzymania smartfona w ręce.
Co prawda sam pomysł jest dość stary, bowiem pierwotnie został on złożony do rozpatrzenia przez Samsunga w 2016 roku, jednak bardzo możliwe, że firma dalej nad nim pracuje. Pamiętajcie, że czasem duże marki wykorzystują patenty jako swoiste „zastrzeżenia”, które pozwalają im wyprzedzić konkurencję w kwestii rozwoju. Nie inaczej może być tym razem.
Pomysł na bezprzewodową ładowarkę, która byłaby w stanie ładować smartfona niezależnie od miejsca, w którym się on znajduje to prawdziwa rewolucja. Na rycinie możecie zobaczyć nadajnik z wieloma sensorami, który będzie należało umieścić w wybranym pomieszczeniu. Po podłączeniu urządzenia do prądu zacznie ono emitować fale, które będą ładowały akumulator. Brzmi to naprawdę futurystycznie…
Pozostaje tylko zadać pytanie na koniec: czy Samsung faktycznie rozwija ten pomysł czy też kurzy się on na dnie szafy Koreańczyków? Oby odpowiedź była twierdząca w przypadku tej pierwszej z wymienionych przeze mnie opcji.
Źródło: Galaxy Club