Procesor, który znalazł się w tegorocznym Galaxy S9 i S9+ i znajdzie się zapewne także w Galaxy Note 9, to Exynos 9810 – obecnie jedna z najwydajniejszych jednostek na rynku. Jak widać Koreańczycy mają już plany dotyczące jego bezpośredniego następcy, a prace ruszyły pełną parą. Konkurencja w postaci Qualcomma i jego topowych układów z serii Snapdragon nie śpi.
Jeśli przecieki się potwierdzą, to procesor Exynos 9820 będzie wykorzystywał do działania 7 nanometrowy proces technologiczny. Obecnie wszyscy producenci, w tym wspomniany Qualcomm wykorzystują 10 nanometrową litografię. Trwa także walka o to, kto pierwszy „zejdzie niżej” i będzie w stanie zaimplementować tego typu czip do smartfonów. Samsung najwyraźniej jak zwykle chce być pierwszy.
Po Exynosie 9820 możemy spodziewać się na pewno zwiększonej wydajności oraz lepszego zarządzania energią. Na ten moment jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych funkcjach i możliwościach tego układu. Wszystkiego dowiemy się zapewne z czasem.
Samsung wraz z premierą Exynosa 9820 przygotowuje zapewne nowe możliwości związane ze sztuczną inteligencją oraz te, które przełożą się na lepszą jakość zdjęć z aparatu mobilnego.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na więcej szczegółów.
Źródło: SamMobile