Firma pochwaliła się bowiem, że wyprodukowała właśnie pierwszy dysk twardy o pojemności aż 16 TB w tradycyjnym rozmiarze 3,5 cala. Jak to możliwe? Seagate stworzyło urządzenie wykorzystujące technikę zapisu HAMR – polega ona na ogrzewaniu miejsc do zapisu za pośrednictwem specjalnej diody, co umożliwia umieszczenie na nośniku danych ze znacznie większą gęstością niż zwykle. Następnie, po ochłodzeniu danego fragmentu dysku, struktura plików się stabilizuje i zostaje zachowana w odpowiednim, bezpiecznym dla struktury danych, stanie.
Oczywiście tego typu konstrukcja nie będzie należeć do najtańszych – dotychczasowe szczytowe osiągnięcie Seagate, czyli HDD o pojemności 14 TB, kosztuje około 2,5 tysiąca złotych. Nie wiemy także, kiedy nastąpi premiera – na razie koncern potwierdził, że dysk przeszedł wszystkie niezbędne testy, począwszy od odpowiedniego zużycia energii, poprzez współpracę z magistralą SCSI, na próbach zapisu i odczytu skończywszy.
Jak zapowiadają inżynierowie, w obecnej fazie rozwoju technologii HAMR możliwe jest wyprodukowanie nośnika o pojemności 20 TB – wedle planów taki sprzęt ma trafić na rynek w 2020 roku.
źródło: techspot