Jaki jest głośnik Sharp PS-929 każdy widzi. Nie ukrywam, że podchodziłem do tego sprzętu z pewną dozą dystansu. Nieco odpustowy wygląd potęgowany przez obecność LEDów przywodził mi na myśl klimaty lat 90′ XX wieku, imprezy w remizie i regionalne festyny z dudniącą, na ogół średniej jakości muzyką. Musicie jednak przyznać sami, że Polacy na weselach i przy disco polo bawią się wyśmienicie – dlaczego więc i ja miałbym nie czerpać frajdy z korzystania z takiego sprzętu? Postanowiłem zweryfikować ile wart jest głośnik Bluetooth z funkcją karaoke, produkowany przez japońską firmę z ponad 100-letnią (!) historią.
Specyfikacja Sharp PS-929
- Łączność: przewodowa, Bluetooth
- Obsługiwane formaty audio: FLAC, MP3, WAV
- Złącza: AUX, 2x USB (jedno z funkcją ładowania 5V/1A), mikrofon, gitarowe
- Wodoodporność: IPX5
- Wymiary: 260 x 554 x 268 mm
- Waga: 6,7 kg
- Zasilanie: sieciowe lub wbudowany akumulator
Sharp PS-929 to całkiem słusznych rozmiarów głośnik Bluetooth, zamknięty w wodoodpornej obudowie wykonanej z niezłej jakości tworzywa sztucznego z certyfikacją IPX5. W teorii poświadcza ona całkowitą ochronę przed strumieniem wody płynącego z dowolnego kierunku z intensywnością aż 12,5 litra wody na minutę. W praktyce… wolałbym tego nie sprawdzać, ale deszcz na imprezie w ogrodzie, czy też rozlane nań piwo lub sok nie powinny mu być straszne.
Głośnik dostarczany jest w pudełku z instrukcją obsługi (również w języku polskim), zasilaczem sieciowym z końcówkami europejską i brytyjską oraz mikrofonem podpiętym do przewodu zakończonego dużym jackiem. Producent pomyślał nawet o czterech wymiennych, gumowych podnóżkach.
Głośnik Bluetooth o dużej mocy
Producent, podobnie jak wielu sprzedawców sprzętu audio, chwali się bardzo wysoką mocą głośnika. Według jego zapewnień, Sharp PS-929 dysponuje mocą aż 180 W. Szybki rzut oka na ładowarkę weryfikuje tę deklaracje. Parametry ładowarki wynoszące 15 V / 2.5 A przekładają się na 37,5 W dostarczanej przez nią mocy. Rzecz jasna energia przez urządzenie mogłaby być czerpana z wbudowanej baterii, ale… czas pracy na baterii i pojemność akumulatora (4,5 Ah) sugerują, że 180 W to jedynie PMPO (peak music power output), czyli parametr określający chwilową moc szczytową, nieosiągalną w normalnym użytkowaniu. Czy to oznacza, że Sharp PS-929 gra cicho? A skądże znowu. Wręcz przeciwnie, głośnik ma to słynne, przepraszam za wyrażenie, pierd*****cie, tak bardzo pożądane na imprezach.
Sharp PS-929 nie jest typowym bezprzewodowym głośnikiem Bluetooth, który można z łatwością spakować do walizki i wziąć ze sobą na wakacje. Producent zaprojektował go raczej z myślą o nagłaśnianiu domówek i innych imprez. Mocnym argumentem przemawiającym za jego zakupem (poza naprawdę donośnym brzmieniem) ma być funkcja karaoke, dołączony w zestawie mikrofon oraz opcja sparowania ze sobą dwóch identycznych urządzeń w trybie True Wireless Stereo, celem lepszego pokryciem dźwiękiem danego obszaru.
Urządzenie pozwala odtwarzać dźwięk w trybie bezprzewodowym, wprost ze sparowanego z nim sprzętu audio. To oczywiście nie koniec jego możliwości. Użytkownik może przesyłać muzykę przewodowo, ale także emitować ją z podłączonego mikrofonu lub gitary w trybie karaoke. Co więcej, Sharp PS-929 jest w stanie odtwarzać audio w formatach FLAC, MP3 i WAV z nośników podpiętych do niego poprzez jeden z dwóch portów USB. Istotnym jest to, iż jedno ze złączy USB jest w stanie ładować podłączone doń urządzenia z mocą 5 W – praktyczna sprawa na wszelakich imprezach, w trakcie których zawsze trafi się ktoś z rozładowanym smartfonem.
Wszystkie porty głośnika umieszczono z tyłu. Domyślnie są one zasłonięte poprzez gumę, gwarantującą wodoodporność konstrukcji. Przyciski i pokrętła głośności usytuowano na wierzchniej części obudowy. Wszystkie działają bez wyczuwalnych luzów i sprawiają wrażenie solidnych. W oczy rzuca się wielki, czerwony przycisk Super Bass, który podbija tony niskie. Głośnik Sharp PS-929 w trybie domyślnym brzmi lepiej w utworach typowo rockowych i akustycznych, ale pełnię możliwości pokazuje w kawałkach imprezowych, po aktywacji trybu Super Bass.
Front głośnika dominuje metalowa siatka, pod którą drzemią dwa głośniki wysoko- i niskotonowe. Uwagę zwraca rączka w przedniej górnej części obudowy, ułatwiająca przenoszenie sprzętu.
Sharp PS-929 z miejsca po uruchomieniu przykuwa wzrok podświetleniem LED. Producent oddał w ręce użytkowników możliwość wyboru kilku różnych trybów podświetlenia (migającego lub stałego), ale też całkowitej jego deaktywacji. Przypuszczam, że wiele osób patrzy na iluminację z niechęcią, ale gwarantuję, że na dowolnej domówce pójdzie ono z miejsca w ruch, co oczywiście skróci nieco czas pracy głośnika na baterii. Ten wynosi w porywach 6 godzin – przy odkręceniu potencjometru w stronę górnej części skali czas ten ulegnie skróceniu. Baterię do pełna naładować można na przestrzeni 1,5 godziny. Całkiem szybko.
Tryb karaoke w Sharp PS-929 spisuje się świetnie
Nie skłamię pisząc, że chciałem testować Sharpa PS-929 głównie ze względu na funkcję karaoke. Na przestrzeni testów przekonałem się, że działa ona dokładnie tak, jak powinna. Po aktywowaniu trybu karaoke da się wybrać kilka różnych presetów equalizera, wpływających na brzmienie dźwięku. Nie zabrakło obowiązkowego, imprezowego efektu w postaci echa, bez którego wokal mocno traci. Pomiędzy poszczególnymi ustawieniami użytkownik przełącza się za pomocą dwóch pokręteł, odczytując ich nazwy wprost z niewielkiego, ale czytelnego wyświetlacza LED.
Sharp zadbał o to, aby głośność wokalu i gitary dało się regulować dwoma różnymi pokrętłami. Dzięki temu do głośnika podłączyć można jednocześnie na przykład gitarę elektroakustyczną i mikrofon i dobrze dopasować do siebie poziomy ich głośności.
Jak to brzmi?
Cóż, z pewnością nie jest to sprzęt, który kupuje się poszukując najlepiej brzmiącego głośnika Bluetooth w cenie do 599 złotych. W tej roli znacznie lepiej spiszą się mniejsze propozycje od firm pokroju Creative, JBL i innych. Jakość muzyki dobiegającej z głośnika Sharp PS-929 określiłbym mianem… całkowicie satysfakcjonującej, biorąc pod uwagę przeznaczenie sprzętu. Urządzenie ma grać w sposób donośny, dawać frajdę na imprezach i z tego zadania wywiązuje się znakomicie. I mówię to jako osoba grająca na gitarze, lubiąca śpiewać i korzystająca na co dzień z dedykowanej karty dźwiękowej do komputera, sparowanej z niezłym zestawem głośników. Nie jestem ekspertem od muzyki, ale muzyka otacza mnie na co dzień, od lat. Nie chwalę się – chcę po prostu, abyście mieli świadomość tego, że oceniam Sharpa PS-929 z pozycji osoby całkiem wymagającej.
PS Niewątpliwy atut stanowi bez dwóch zdań możliwość jednoczesnego odtwarzania muzyki ze smartfonu oraz tej śpiewanej do mikrofonu. Głośność obu kanałów da się ustawiać niezależnie. Naprawdę rewelacyjne rozwiązanie w przypadku spotkań ze znajomymi.
Podsumowanie
Sharp PS-929 to naprawdę fajna propozycja dla wszystkich osób poszukujących naprawdę DONOŚNIE grającego głośnika bezprzewodowego w tej cenie, który jest w stanie pracować przez kilka godzin na zasilaniu akumulatorowym – na przykład w trakcie imprezy plenerowej. Jakość brzmienia Sharpa PS-929 nie zachwyci może melomanów, ale usatysfakcjonuje każdego uczestnika domówki i miłośnika karaoke, na których znajdzie się ten sprzęt. Na mnie urządzenie wywarło zaskakująco dobre wrażenie, pomimo że nastawiałem się doń raczej negatywnie. Jeśli tylko jesteście świadomi spektrum jego zastosowań i faktycznego przeznaczenia, to z ewentualnego zakupu na pewno będziecie zadowoleni.
Mocne strony:
+ duża moc, pozwalająca nagłośnić nawet pokaźną imprezę
+ różne tryby equalizera
+ tryb karaoke
+ opcja podłączenia gitary oraz mikrofonu
+ mikrofon w zestawie
+ możliwość sparowania ze sobą dwóch głośników w trybie True Wireless Stereo
Słabe strony:
– do pełni szczęścia brakuje wejścia na drugi mikrofon
– brzmienie gorsze od niektórych tańszych i mniejszych głośników
Zobacz również: Test Tronsmart Element T6 Plus. Głośnik, z którym rozkręcisz plenerową imprezę