Wiele wskazuje na to, że składany iPhone zaskoczy wielu konsumentów. Apple może szykować się do wdrożenia technologii, która zrewolucjonizuje branżę. Chodzi o samoregenerujący się ekran niepotrzebujący zewnętrznej ingerencji. Dzięki temu użytkownicy przestaliby narzekać na obecność jakichkolwiek rys, zagięć czy zadrapań. Czy taka funkcjonalność skusi Was do wkroczenia w ten nadal eksperymentalny świat?
Składany iPhone będzie przełomowym smartfonem?
Składane smartfony to nadal niszowa gałąź rynku. Najwięcej do powiedzenia ma obecnie Samsung regularnie wypuszczający nowe modele – wkrótce powinniśmy doczekać się zapowiedzi Galaxy Z Flip 6 oraz Galaxy Z Fold 6. Następną iterację zaprezentuje niedługo Motorola, lecz użytkownicy nadal czekają na wykonanie kroku przez Apple. Ostatnio możemy zaobserwować wzrost ilości plotek na temat nadchodzących sprzętów od tego producenta.
- Sprawdź także: Samsung utrudnia naprawę swoich smartfonów
Internauci dokopali się do nietypowego patentu o nazwie Electronic Devices with Flexible Display Cover Layers. Opisuje on nowe podejście do tworzenia ekranów montowanych w składanych smartfonach. Wyświetlacz miałby składać się z trzech części: dwóch sztywnych i jednej elastycznej. Do tego doszedłby element samoregenerujący, choć szczegóły nie zostały do końca ujawnione. Istnieje prawdopodobieństwo, że zamontowany on będzie wyłącznie na zgięciu, by wzmocnić miejsce najbardziej podatne na zniszczenie. Apple oczywiście może zastosować technologię na całej przestrzeni, choć cena zapewne poszłaby do góry.
Wspomniany samoregenerujący się element zostanie stworzony z elastomeru, czyli rozciągliwego materiału potrafiącego powrócić do swojego pierwotnego kształtu. Sami przyznacie, że wszystko to brzmi naprawdę kusząco. Czy jednak składany iPhone faktycznie otrzyma takie rozwiązanie? Trudno powiedzieć – należy cierpliwie czekać na oficjalne ogłoszenie ze strony producenta. To jednak nie wszystko, czego dowiadujemy się z opublikowanego patentu.
Technologia nie tylko w składanych smartfonach
Zastosowany ekran miałby posiadać specjalną warstwę grzewczą wpływającą na jego temperaturę. Dzięki temu wyświetlacz mógłby być szybciej regenerowany nawet bez wiedzy konsumenta. Doznanie rysy czy zadrapania przestanie więc prawdopodobnie stanowić zagrożenie dla składanych urządzeń. Co ciekawe, Apple sugeruje plan implementacji technologii także w innych sprzętach pokroju laptopów czy zegarków.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to doczekamy się przełomu z prawdziwego zdarzenia. Użytkownicy przestaliby narzekać na porysowany ekran i dłużej użytkowali swoje sprzęty. Nie musieliby też obawiać się, że najmniejszy ruch przyczyni się do zniszczenia wyświetlacza. Czas pokaże co z tego wyjdzie – należy być dobrej myśli.
- Przeczytaj również: Internet znika na naszych oczach. To niepokojące wieści
Najnowsze doniesienia sugerują, że składany iPhone nie zadebiutuje zbyt szybko – prawdopodobnie poczekamy jeszcze kilka lat. Do tego czasu zapewne poznamy jeszcze więcej szczegółów odnośnie do planów Apple
Źródło: TechRadar / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Maksym Słomski)