Dlaczego producent liczy sobie za nią tak dużo? Sony twierdzi, że karta ta wytwarza mniej szumu elektrycznego podczas odczytywania informacji, przez co lepiej nadaje się do słuchania muzyki (czyt. odtwarzania muzyki znajdującej się na tej karcie).
Oczywiście japońska firma ma rację – karta z pewnością wytwarza mniej szumów i w ten sposób gigant obroni się przed zarzutami użytkowników. Jednak specjaliści od audio wskazują, że w żaden sposób nie poprawi to jakości odtwarzanej muzyki. Jest to zatem przysłowiowe nabijanie użytkowników w butelkę.
Przepłacać za wspomniany sprzęt się zatem nie opłaca. Mimo wszystko Sony z pewnością znajdzie kilku naiwniaków, którzy nabiorą się na chwyt marketingowy.
Źródło: Neowin