Sony: smartfony niedługo będą robić lepsze zdjęcia niż lustrzanki

Aleksander PiskorzSkomentuj
Sony: smartfony niedługo będą robić lepsze zdjęcia niż lustrzanki
Sony twierdzi, że na przestrzeni najbliższych lat aparaty w smartfonach staną się na tyle dobre, że ich jakość przebije tę, która jest oferowana przez lustrzanki. Od kilku lat faktycznie obserwujemy, jak jakość fotografii mobilnej zwiększa się w sposób wykładniczy, ale takie stwierdzenie, jak to Japończyków jest chyba… trochę na wyrost.

Skąd Sony wyciąga takie wnioski?

Większy sensor, więcej pikseli

Terushi Shimizu z Sony powiedział na spotkaniu biznesowym, iż spodziewa się, że jakość zdjęć ze smartfonów w ciągu kilku lat przewyższy tę z klasycznych lustrzanek. Japończycy twierdzą, że taka sytuacja ma mieć miejsce już w 2024 roku, czyli praktycznie za niecałe dwa lata. Sony ewidentnie chce, aby klasyczne aparaty stały się zbędne i zostały zastąpione na dobre przez smartfony.

Jakie więc technologie będa napędzały rozwój najlepszych aparatów w smartfonach? Między innymi “nasycenie kwantowe” oraz ulepszony zakres przetwarzania zdjęć przez algorytmy sztucznej inteligencji. Sony przewiduje również, że do 2024 roku wielkość sensorów fotograficznych we flagowych urządzeniach mobilnych podwoi się. Większe piksele mają pozwolić producentom na zastosowanie zupełnie nowych rozwiązań w zakresie obrazowania oraz trybu Super HDR.

sonyaparaty
fot. Sony

Zgodnie z prezentacją Sony, podobne ulepszenia czekają również dziedzinę wideo. Tutaj warto zwrócić uwagę na większą szybkość odczytu w sensorach nowej generacji oraz płynną obsługę kosmicznej rozdzielczości 8K. Sony wysuwa więc jednoznacznie bardzo odważne prognozy w kwestii segmentu fotograficznego, w który to marka zaczyna coraz bardziej inwestować. Japoński producent posiada obecnie około 42 proc. udziału w globalnym rynku sensorów fotograficznych dla smartfonów – z rozwiązań Sony korzysta m.in Apple w swoich iPhone’ach.

Czytaj też: Rosjanie pozwali Sony. Nie mogą wytrzymać bez gier

Przewidywanie dotyczące upadku lustrzanek nie są też niczym nowym. O sytuacji wiedzą tacy giganci rynku foto jak Canon czy Nikon, które przyznały, że lustrzanki cyfrowe są przestarzałym formatem. Marki zaprzestały produkcji niektórych ze swoich modeli i nie zastąpiły ich nowymi wersjami.

Osobiście wątpię, że do 2024 roku uda się osiągnąć poziom mobilnej fotografii, który mógłby konkurować z klasycznymi lustrzankami. Kto jednak wie – może któryś z producentów wymyśli rozwiązanie, dzięki któremu znacząco ucieknie od konkurencji.

Poczekamy, zobaczymy.

Źródło: NikkeiJapan / fot. Sony

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.