Sprytna zagrywka Sony. Blokowanie wybranych treści i absurdalne reklamy na telewizorach

Maksym SłomskiSkomentuj
Sprytna zagrywka Sony. Blokowanie wybranych treści i absurdalne reklamy na telewizorach
W sieci przewija się wiele niepokojących prognoz na temat przyszłości świata nowych technologii i świata w ogóle. Internauci zwykli powtarzać słynne powiedzenie „nie będziesz miał nic na własność i będziesz szczęśliwy”, przypominać o absurdach związanych z zakazami sprzedaży samochodów spalinowych i wmuszaniu na siłę elektryków, czy też podkreślać na każdym kroku, że człowiek jest tylko źródłem pieniędzy i danych osobowych, wyzyskiwanym przez firmy big tech, farmaceutyczne, czy nawet rządy państw. Wiele osób rysuje kolejne dekady w dość przerażających barwach. Pomagają w tym doniesienia o pomysłach firm takich jak Sony.

Nie przegap: Netflix nie ma litości. Dopłaty za współdzielenie konta pojawią się lada moment

Wykrzycz nazwę firmy, a ominiesz reklamę

Firma Sony złożyła na przestrzeni minionych lat jedne z najbardziej niepokojących wniosków patentowych ostatnich lat.

Pierwszy patent z 2009 roku opisuje przedziwną formę reklamy telewizyjnej, którą można pominąć wyłącznie poprzez wykrzyczenie nazwy marki. Tak, głos odbiorcy reklamy rejestrowałby mikrofon w pilocie lub telewizorze. Działanie techniki zaprezentowano na groteskowym wręcz rysunku, dołączonym do wniosku.

patent sony

Źródło: creativebloq

W oparciu o opis patentu i załączone doń grafiki można wywnioskować, że patent dotyczy interaktywnych form reklam. W reklamach proponowanych przez Sony dałoby się grać w gry, a nawet zamawiać produkty. Na ilustracjach widnieją zarówno komputer podłączony do telewizora, jak i konsola PlayStation. Konsola miała łączyć się z interaktywną usługą komercyjną, która następnie komunikuje się z reklamodawcą lub jedną z prawie tuzina sieci społecznościowych.

Pomysł nie przeszedł. Jeszcze. Aż przypomniałem sobie o serialu Black Mirror.

Polecamy: Tęsknisz za kultowymi dobranockami? Powróciły w nowej jakości

Telewizor Sony nie wyświetli zawsze tego, co chcesz

Drugi z patentów to pomysł na blokowanie wybranych treści na telewizorach Sony. Doprecyzujmy: teoretycznie chodzi o technologię umożliwiającą blokowanie treści pirackich, ale nie pochodzących z każdego źródła.

Patent opisuje moduł monitorujący legalność materiałów odtwarzanych na telewizorze. Jeżeli system wykryje, że treść pochodzi z nielegalnego źródła, materiał zostanie zablokowany, a urządzenie odmówi jego wyświetlenia.

sony patent blokowanie
Źródło: torrentfreak

Technologia nie jest doskonała, bowiem zakłada wykorzystanie bazy danych przypominającej czarną listę. Oznacza to, że patent omawia blokowanie jedynie treści pozyskiwanych bezpośrednio z sieci, a nie nagrywanych na przykład na dyski przenośne.

Obrońcy prywatności obawiają się, że od takiego patentu jest tylko jeden krok do blokowania treści niesprzyjających producentowi, niewygodnych politycznie lub jeszcze innych, z którymi pewnym grupom wpływów nie jest po drodze.

Patenty są albo nie są wprowadzane w życie

Z wnioskami patentowymi jest tak, że większość prezentowanych w nich technologii nie wchodzi nawet do codziennego użytku. Nierzadko jednak idee lub ich składowe są materializowane i stosowane w produktach trafiających na rynek. Nikt by chyba nie chciał, aby patent Sony trafił finalnie do telewizorów.

Konsument na szczęście zawsze może głosować za lub przeciwko takim decyzjom korporacji swoim portfelem.

Źródło: torrentfreak, creativebloq

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.