Smartfony sprzedają się słabo nie tylko w Chinach, ale również na całym świecie. Użytkownicy nie kupują już sprzętów tak często, a producenci dalej starają się forsować swoje nowe flagowce praktycznie co kilka miesięcy – wszystko to prowadzi do sytuacji, w której starsze sprzęty z rocznym lub dwuletnim stażem cieszą się większą popularnością od tych, które zostały wydane chociażby w tym roku.
Xiaomi nie przejmuje się spadkiem sprzedaży w Chinach oraz innych regionach. Statystyki tego producenta cały czas rosną – dla przykładu, ilość dostaw do użytkowników wzrosła o 37%. Chińczycy obiecali też ostatnio, iż ich produkty nigdy nie będą drogie, bowiem marża nakładana na urządzenia nie będzie zwiększana.
Raporty pojawiające się w sieci przewidują, iż w związku ze spadkiem sprzedaży smartfonów oraz mniejszym zainteresowaniem klientów, niektórzy mniejsi producenci mogą mieć bardzo ciężko: w najgorszej sytuacji firmy znikną z rynku.
Świat smartfonów i urządzeń mobilnych na przestrzeni ostatnich lat pokazał, że wiele sytuacji jest w stanie zmienić się w mgnieniu oka. Póki co nie zapowiada się, aby w naszym kraju sprzedaż chińskich smartfonów miała się drastycznie zmniejszyć.
Raczej będzie wręcz przeciwnie…
Źródło: The Verge