Niedawno dowiedzieliśmy się, że na świecie już 2/3 osób korzystających z telefonów komórkowych, to posiadacze smarfonów. W drugim kwartale tego roku sprzedaż urządzeń wprawdzie wzrosła, ale tylko o 1%. Łącznie w tym kwartale sprzedano 362 mln telefonów, przy 358 mln w stosunku do okresu sprzed roku. Teoretycznie spora liczba, jednak w praktyce jest to najmniejszy wzrost sprzedaży od 3 lat. Dla porównania w ubiegłym roku w tym samym okresie, sprzedaż wzrosła aż o 77%. Analitycy tłumaczą to „spowolnieniem gospodarczym” oraz „przeniesieniem upodobań konsumentów”.
Dla przeciętnego zjadacza chleba liczby te nie powinny mieć większego znaczenia, gdyż z dnia na dzień coraz więcej osób inwestuje w tego typu urządzenia. Daje jednak do myślenia teoretyczne nasycenie rynku, które być może z czasem stanie się bodźcem do stworzenia następcy smartfona. Na to jednak zapewne przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka lat.
Źródło: Tech Crunch