Na polskim rynku myszy komputerowych pojawił się właśnie nowy gracz. Ten gracz to SwiftPoint, producent z Nowej Zelandii, który w swoich produktach stawia głównie na innowację i ergonomię. No cóż, jego urządzenia naprawdę wyróżniają się na tle tego, co oferuje konkurencja, a zaraz przekonacie się, dlaczego.
Swiftpoint – myszy jak żadne inne
Oferta myszy Swiftpoint, choć nie jest duża, to z pewnością można uznać ją za zróżnicowaną. Zawiera bowiem zarówno myszy dla graczy oraz użytku kreatywnego, jak i myszy ergonomiczne, a także gryzonie, z których można korzystać w każdych warunkach, również w podróży.
Wspólnym mianownikiem wszystkich mysz Swiftpoint jest to, że każda z nich zawiera cechy wyróżniające je z tłumu. Mierzenie mocy nacisku, wyświetlacze OLED komunikujące bieżące parametry, technologia haptyczna, żyroskop – to tylko niektóre z nich. Myszy Swiftpoint to jednak nie tylko zaawansowany hardware, ale również software. Obsługują one bowiem wiele rozwiązań poprawiających produktywność, takich jak obsługa gestów, skrótów czy tryb prezentera, który pozwala wstać od biurka i z pomocą wbudowanego żyroskopu kontynuować prezentację z łatwością przełączając slajdy, kierując uwagę na podświetlone obszary czy zakreślając w powietrzu kluczowe fragmenty prezentowanych dokumentów.
Spośród produktów od Swiftpoint warto zwrócić uwagę na mysz Swiftpoint Z2. Jest to gryzoń dedykowany graczom, który miał swoje początki na Kickstarterze, a który wygląda naprawdę nietuzinkowo. To dlatego, że oprócz sensora Pixart PAW3395 26k ma 13 w pełni programowalnych przycisków, w tym w tym 5 mierzących moc nacisku z możliwością przypisania dodatkowych akcji (tzw. Deep Click), wyświetlacz OLED prezentujący m.in. bieżącą konfigurację, rozdzielczość DPI, siłę nacisku, haptyczne wibracje, żyroskop z obsługą gestów (np. pochylenia lewo/prawo) oraz dedykowane nakładki na podstawę zmieniające mysz w analogowy joystick.
Podobna do modelu Swiftpoint Z2 jest mysz Swiftpoint Creator, która jeszcze lepiej integruje się z programami takimi jak Photoshop, Ilustrator, After Effects czy DaVinci Resolve. W związku z tym, jak wskazuje nazwa, jest dedykowana grafikom, filmowcom, animatorom czy architektom.
Jednym z najciekawszych elementów oferty Swiftpoint jest jednak seria małych myszy Pen-Grip, których chwyt podobno przypomina trzymanie w dłoni pióra lub długopisu. Mają one sprawdzać się w każdych warunkach, niezależnie od rozmiaru przestrzeni, po której możemy przesuwać gryzonia. Co więcej, współpracują z modułem ochrony zdrowia, który pomaga zarządzać przerwami na odpoczynek, rozciąganie, wstawanie i spacer po biurze oraz ostrzegający o przekroczeniu maksymalnego rekomendowanego czasu pracy.
Ceny i dostępność
Na start Swiftpoint wprowadził do sprzedaży w Polsce aż 10 modeli myszy, których ceny wahają się od 399 do 1099 złotych. Poza modelami Swiftpoint Z2, Swiftpoint Creator oraz gryzoniami z serii Pen-Grip znajdziecie wśród nich dedykowany graczom model Swiftpoint Tracer, a także mysz wertykalną – Swiftpoint ErgoPoint.
Źródło: mat. prasowe