Symulator myszki. Tani gadżet, który pozwala oszukiwać pracodawcę

Maksym SłomskiSkomentuj
Symulator myszki. Tani gadżet, który pozwala oszukiwać pracodawcę
Trudny jest los pracownika pracującego zdalnie. Czasami bardzo trudno jest utrzymać uwagę na wielogodzinnych „callach” i jeśli nie uczestniczy się w nich bezpośrednio, ucięcie sobie drzemki nie należy do rzadkości. Pracującym na odległość zdarza się też odejść od rozmowy i komputera celem przygotowania napoju lub posiłku, co nie zawsze jest dobrze postrzegane przez pracodawcę. Programy do wideorozmów takie jak Teams, Skype i inne w momencie wykrycia braku aktywności ze strony użytkownika zmieniają status jego aktywności. Na szczęście da się temu łatwo zaradzić.

Symulator myszki, czyli mouse jiggler

Najprostszą metodą na to, aby pracodawca lub przełożony nie wykrył braku aktywności przed komputerem jest po prostu cykliczne poruszanie myszką. Osoby lubiące ułatwiać sobie życie czasami korzystają z darmowych programów symulujących pracę myszek. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie dla tych pracowników, których komputery są monitorowane. W wielu korporacjach powszechną praktyką jest instalowanie programów monitorujących uruchomione aplikacje. Jeżeli ktoś zauważy, że „na topie” uruchamianych apek jest taka do symulowania ruchu kursora… nie będzie to dobrze wyglądało. Dlatego powstały rozwiązania sprzętowe.

W Internecie znaleźć można całą masę ofert dotyczących symulatorów myszek. Symulator myszki, czyli tak zwany mouse jiggler to niewielki dongle wpinany do portu USB, który zapobiega przechodzenia komputera w stan uśpienia. Sprawia przy okazji, iż popularne aplikacje wideokonferencyjne nie przechodzą w status „away”, „zaraz wracam”, „z dala od urządzenia” i inne, które mogłyby zdradzić brak aktywności po stronie użytkownika. Nierzadko współpracownicy nie wysyłają wiadomości pracownikom o takim statusie myśląc, że nie ma ich przy komputerze. Mouse jiggler pomaga zapobiec podobnym sytuacjom.

mouse jiggler

Symulator myszki działa na zasadzie plug and play, co oznacza, że wystarczy wpiąć go do portu. By go włączyć, należy przytrzymać przycisk na obudowie – wtedy kursor zacznie się samoczynnie poruszać. Urządzenie wpięte do portu USB symuluje działanie myszki, dzięki czemu min nie wyłączy się ekran, komputer nie przejdzie w tryb uśpienia, a wznowienie jego pracy nie będzie odnotowane. W niektórych jigglerach do wyboru jest nawet kilka różnych trybów ruchu myszki, pomiędzy którymi da się przełączać krótkim wciśnięciem przycisku.

Koszt takiego urządzenia wynosi na ogół kilkadziesiąt złotych. Mouse jigglery działają na ogół na komputerach z wszystkimi popularnymi systemami operacyjnymi – Windows 7, Windows 8, Windows 10, Windows 11, macOS i Linux.

Symulator pracy myszki jest w niewykrywalny i widziany przez komputer jako myszkę. Pracodawca ma oprogramowanie do rejestrowania dziwnego ruchu myszy? Jigglery są programowane w taki sposób, aby poruszać się w różnych kierunkach, w niepowtarzalny sposób.

Czy warto kupić taki sprzęt? Każdy zapewne udzieli nieco innej odpowiedzi na to pytanie – to kwestia indywidualna.

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.