Największą zmianą w padzie do PlayStation 5 miałoby być zaimplementowanie przez producenta ekranu dotykowego, który mógłby posłużyć jako dodatkowy wyświetlacz do pokazywania elementów interfejsu gry czy też do przemieszczania się po opcjach dostępnych w menu danej produkcji. Gdzie miałby zostać umieszczony ekran? W dość dziwnym miejscu – pod gałkami analogowymi. Na pierwszy rzut oka jest to dziwna zmiana, jednak zdecydowanie przydałaby się ona osobom, które posiadają mniejsze dłonie i nie są w stanie dosięgnąć niektórych przycisków. To wszystko brzmi logicznie, przynajmniej na papierze.
To obecnie jedyna, duża zmiana w kontrolerze, jaką widać na rycinie. Drugą nowością jest przycisk oznaczony numerem 22, jednak na ten moment totalnie nie wiadomo do czego mógłby on posłużyć podczas rozgrywki. Na szkicu widać też, iż z nowego DualShocka zniknął guzik Share pozwalający na dzielenie się zrzutami ekranu czy też nagraniami z gier.
Zaprojektowanie pada z ekranem dotykowym nie byłoby niczym nowym ani tym bardziej rewolucyjnym, jednak mogłoby być ciekawym usprawnieniem – dokładnie takim, jakim jest złącze słuchawkowe w każdym kontrolerze, które pozwala na cieszenie się rozgrywką o dowolnej godzinie bez konieczności szperania i ustawiania rzeczy przy telewizorze czy też monitorze.
Oczywiście warto pamiętać, iż to wszystko nie są do końca potwierdzone informacje, a sam projekt nowego DualShocka może się jeszcze kilka razy zmienić.
Niemniej jednak bardzo możliwe, że właśnie zobaczyliśmy, w którą stronę będzie ewoluował kontroler do najpopularniejszej konsoli świata.
Źródło: USPTO