Pojemność baterii to nie wszystko
Swego czasu jeden z producentów wprowadził do swojej oferty smartfon z baterią o pojemności 18 000 mAh. Zainteresowanie było niemalże zerowe zarówno z powodu jego gargantuicznych rozmiarów, jak i zawstydzająco wolnego tempa ładowania. Sytuacja wyglądała podobnie z wieloma innymi smartfonami wyposażonymi w baterie o dużych (6000 mAh i więcej) pojemnościach – użytkownicy po jakimś czasie korzystania z nich stwierdzali, że wolą lekki i zgrabny sprzęt zamiast opasłego „klocka”.
„Rozwiązania związane z zasilaniem wykorzystującym baterie są wciąż wyzwaniem dla całej branży elektroniki”, mówił nam w trakcie wywiadu Jeff Zhang, główny pracownik naukowy ds. technologii ładowania oraz starszy dyrektor inżynierii sprzętu w OPPO. „To jeden z podstawowych tematów, nad którymi toczą się badania. OPPO poczyniło już pewne postępy zarówno na poziomie teoretycznym, jak i materiałowym, we współpracy z naszymi partnerami z instytucji i łańcucha dostaw. Mimo to branża wciąż mierzy się z luką pomiędzy badaniami a elektroniką masowej produkcji. Pomimo wielu trudów, decydujemy się jednak na rozwój technologii ładowania i akumulatorów, nie dlatego, że jest to łatwe zadanie, ale właśnie dlatego, że jest ono trudne i ambitne”.
I o ile w zakresie ulepszania akumulatorów wciąż dzieje się stosunkowo niewiele, to sprawa wygląda na szczęście zgoła odmiennie w przypadku technologii ich ładowania.
Linia produktów zaprezentowanych przez OPPO w lipcu 2020 r.
Od 0 do 100% w 15 minut lub… jeszcze szybciej
Podczas gdy jedni producenci oferują w swoich drogich flagowcach ładowanie z mocą zaledwie 18/20 W, w Państwie Środka trwa emocjonująca rywalizacja. Zwycięsko wychodzi z niej obecnie firma OPPO, która zaprezentowała niedawno technologię ładowania SuperVOOC 3.0, umożliwiającą uzupełnienie stanu baterii smartfonów z mocą aż 125 W. To najszybsza obecnie technologia ładowania przewodowego na świecie, pozwalająca w ciągu zaledwie 5 minut naładować baterię o pojemności 4000 mAh do poziomu 41%. Producent twierdzi, że ładowanie do pełna trwa zaledwie 15-20 minut.
Nie wiem jak Wy, ale ja wolę w kieszeni swoich spodni nosić smukły i elegancki smartfon, a nie „cegłę” z baterią o absurdalnie wysokiej pojemności. Już wcześniejsza technologia SuperVOOC 50 W pozwalała naładować akumulator o pojemności 3700 mAh w OPPO RX17 Pro do poziomu ok. 40% w trakcie… 10-minutowej drzemki. Dzięki ładowaniu OPPO SuperVOOC 125 W stan baterii do satysfakcjonującego poziomu da się uzupełnić w trakcie mycia zębów. Imponujące. Wszystko to przy zachowaniu kompaktowego kształtu ładowarki.
OPPO postawiło na systemy ładowania o parametrach do 20 V i 6,25 A. Wyższe parametry gęstości mocy nie tylko efektywnie skracają czas ładowania baterii, lecz także pozwalają zachować niewielki rozmiar zasilacza. Zasilacza, którym zapewne już wkrótce naładować będzie można również laptopy wyposażone w złącze USB-C. Ta sama ładowarka do laptopa i smartfona – takich czasów dożyliśmy!
Ładowarka OPPO 125W
Obawy o żywotność baterii są zasadne, ale w tym przypadku zbyteczne
Wiele osób obawia się, że szybkie ładowanie o takich parametrach znacząco obniży żywotność baterii. Otóż nie. Producenci rozwijający tak szybkie technologie ładowania mają swoje sposoby na uniknięcie problemów. OPPO stawia przede wszystkim na specjalne baterie z podwójnymi ogniwami 6C, które ładowane są niezależnie, z mniejszą mocą. Co więcej, m.in. za sprawą 10 czujników temperatury ta ma zostać utrzymana na niskim i bezpiecznym dla sprzętu poziomie do 40 stopni Celsjusza. Jeśli urządzenie zacznie się przegrzewać, będzie ładowane z nieco mniejszą mocą. Wszystko to, by przedłużyć żywotność baterii.
Jeff Zhang z OPPO w trakcie wywiadu potwierdził, że baterie traktowane ładowaniem SuperVOOC 125 W zachowują 80% swojej pojemności nawet po 800 cyklach ładowania. Dowiedzieliśmy się, że starsza technologia SuperVOOC 65 W zużywa ogniwa w tym samym stopniu. Jak widać, wysokie tempo ładowania nie musi wiązać się z szybszym zużyciem akumulatorów. Według różnych badań swoje smartfony wymieniamy co 2-3 lata i przez ten czas sprzęt z pewnością zachowa wyjściową funkcjonalność.
Szybkie ładowanie to komfort, którego nie daje żadne inne rozwiązanie
Powiedzmy sobie szczerze: nic nie wskazuje na to, abyśmy w najbliższym czasie doczekali przełomu i superwydajnych baterii. Technologię szybkiego ładowania to obecnie jedyna gwarancja wygody korzystania ze smartfona zawsze wtedy, kiedy jest potrzebny. Wydaje się, że w momencie upowszechnienia się rozwiązania OPPO SuperVOOC 125 W będziemy mogli częściej rozstawać się z powerbankami, skoro 15-minutowa wizyta w domu lub dostęp do gniazdka w innym miejscu uzupełni stan baterii do poziomu 100%.
Kiedy spodziewać się debiutu pierwszego smartfona OPPO wspierającego nowy standard ładowania? Prawdopodobnie już w tym roku, najpóźniej w kolejnym. Przedstawiciel OPPO zapewnił nas, że ładowanie z mocą 125 W może być początkowo zarezerwowane dla flagowców, ale adaptacja do tańszych urządzeń nie potrwa długo.
„Weźmy za przykład technologię OPPO 65 W SuperVOOC, która po raz pierwszy pojawiła się pod koniec 2019 roku w serii Ace. Teraz zarówno seria Find X2, jak i Reno 4 są wyposażone w tego typu rozwiązanie”, odparł Jeff Zhang.
Czekam. I nie mogę się doczekać.
Artykuł powstał przy współpracy z marką OPPO