Tego jeszcze nie było. Vivo pracuje nad smartfonem z latającym aparatem

Antoni ZaborskiSkomentuj
Tego jeszcze nie było. Vivo pracuje nad smartfonem z latającym aparatem
Jeśli myśleliście, że obrotowy aparat to najbardziej ekstrawagancki pomysł, na jaki stać producentów smartfonów, oto przykład, że nie doceniacie ich pomysłowości. Portal LetsGoDigital dotarł do dokumentacji patentowej nowego rozwiązania Vivo – smartfona z mikro dronem chowanym w obudowie.

Choć brzmi to jak całkowita abstrakcja, szkice załączone do dokumentacji pokazują, że technicznie jest to rozwiązanie możliwe do zrealizowania. W projekcie widzimy, że smartfon w pozycji wyjściowej wygląda zupełnie normalnie. Dopiero po naciśnięciu przycisku, z dolnej części obudowy wysuwa się szufladka z niewielkim odłączanym modułem.

Tego jeszcze nie było. Vivo pracuje nad smartfonem z latającym aparatem

Źródło: LetsGoDigital

Zapomnij o selfie sticku

Mikro dron ma być wyposażony we własną baterię, która będzie ładowała się podczas dokowania w smartfonie. Latający moduł ma mieć system dwóch aparatów umieszczonych po różnych stronach oraz cztery śmigła, które umożliwią wznoszenie się w powietrze i zmianę pozycji. Rozwiązanie ma gwarantować dzięki temu funkcję robienia zdjęć z odległości większej, niż dostępna jest w większości ręcznych statywów do robienia selfie.

Latający aparat będzie wyposażony w system czujników zbliżeniowych, które pozwolą uniknąć kolizji, a sterowanie nim będzie odbywało się zapewne na tej samej zasadzie, co w przypadku dronów.

Producent znany z ciekawych pomysłów

Vivo ma bogatą historię, jeśli chodzi o smartfony z nietypowymi rozwiązaniami. Z ciekawych pomysłów warto wymienić chociażby model Nex Dual Display, o standardowej bryle, jednak z ekranami po obu stronach obudowy, albo V17 Pro z kamerą wysuwaną z obudowy, nie wspominając o zwijanym prototypie X 2021.

W ostatnim czasie firma zgłosiła też do urzędu patentowego sporo niebanalnych projektów, na przykład smartfona z rozsuwaną obudową, którego elastyczny ekran może się rozciągać, albo kilka wersji składanych urządzeń mobilnych.

Patent smartfona z latającą kamerą został zgłoszony jeszcze w grudniu ubiegłego roku, ale dopiero dzisiaj opublikowano jego dokumentację. Na razie nie wiemy nic o tym, kiedy na rynku może pojawić się tego typu sprzęt i czy w ogóle producent rozważa jego masową produkcję.

Źródło: LetsGoDigital / fot. tyt. instalki.pl (vivo X60 Pro)

Udostępnij

Antoni ZaborskiW branży nowych technologii od ponad 10 lat. W tym czasie pisał dla kilku popularnych serwisów, a także na swój rachunek. Prywatnie fan motoryzacji, sportów walki i dobrego jedzenia.