Telewizor za darmo, ale z reklamami. Wchodzisz w to?

Maksym SłomskiSkomentuj
Telewizor za darmo, ale z reklamami. Wchodzisz w to?
Chyba nikt nie lubi natrętnych reklam. Między innymi z tego powodu platformy dystrybucji cyfrowej, oferujące dostęp do treści wideo na żądanie, cieszą się tak wielką popularnością. Reklamy są jednak wszechobecne i trzeba się mierzyć z nimi nie tylko w telewizji, ale także smartfonach, czy nawet w systemie Windows 11. Istnieją różne metody na zwiększanie tolerancji konsumentów na reklamy. Zaliczyć można do nich obniżanie cen produktów serwujących reklamy (vide czytniki Amazon Kindle), abonamentów VOD (Netflix z reklamami), czy nawet… rozdawanie produktów za darmo. W Stanach Zjednoczonych startup Telly rozdaje darmowe telewizory.

Telewizor za darmo, ale jest haczyk

W maju tego roku startup Telly, działający w Stanach Zjednoczonych, zaprezentował 55-calowy telewizor, który można otrzymać bezpłatnie. Telewizor od Telly to 55-calowy odbiornik 4K HDR o wartości szacowanej na nieco ponad 1000 dolarów, czyli około 4000 złotych. Jednym słowem: nienajgorszy sprzęt. Nie ma tu żadnych ukrytych kosztów. Jedyny haczyk polega na tym, że pod telewizorem, a konkretnie pod zintegrowanym z nim soundbarem, znajduje się drugi ekran, który na bieżąco serwuje targetowane reklamy, których nie da się wyłączyć.

„Telly to największa innowacja od czasu kolorowych telewizorów – twierdzi Ilya Pozin, dyrektor generalny Telly w swoim oświadczeniu. „Telly to rewolucyjny krok naprzód zarówno dla konsumentów, jak i reklamodawców. Zbyt długo konsumenci nie byli równym uczestnikiem wymiany wartości reklamowej. Firmy zarabiają miliardy dolarów na reklamach wyświetlanych w telewizorach, ale konsumenci w przeszłości musieli płacić zarówno za telewizję, jak i za oglądane treści. Wszystko to zmienia się dzisiaj. Kiedy byłem współzałożycielem Pluto TV, stworzyliśmy zupełnie nowy model, który oferował widzom niesamowite treści telewizyjne za darmo. Teraz, dzięki Telly, zapewniamy również rzeczywistą telewizję za darmo”.

telewizor za darmo telly

Użytkownik telewizora musi wyrazić zgodę na udostępnienie pewnych informacji o swoim gospodarstwie domowym, które umożliwią reklamodawcom dokładniejsze kierowanie doń odpowiednich reklam. Może to oczywiście budzić obawy dotyczące prywatności, ale Dallas Lawrence, dyrektor ds. Strategii w Telly, w wywiadzie dla GamesBeat zapewniał, że klienci przecież sami się na to godzą.

Darmowy telewizor to genialny pomysł

Genialny z punktu widzenia konsumentów, dlatego też oferta Telly zapewne wkrótce stanie się nieaktualna. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, aby dolny wyświetlacz po prostu… zakleić. Wtedy użytkownik telewizora nie będzie widział reklam – takie to proste.

Z punktu widzenia startupu Telly pieniądze będą się zgadzać, bo reklamodawcy nieprędko zweryfikują to, że reklamy za które płacą, nie mają przełożenia na zwiększone zainteresowanie ich marką.

W 2023 roku Telly rozda aż 500 000 darmowych telewizorów. Co będzie w kolejnych latach? To zależy od zainteresowania programem – zarówno ze strony konsumentów, jak i reklamodawców.

Źródło: Telly

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.