Telewizory Xiaomi Mi TV 4A. Niemalże bezramkowa tania edycja Horizon

Po długim oczekiwaniu w końcu doczekaliśmy się w tym roku w Polsce oficjalnej sprzedaży telewizorów Xiaomi. Oczywiście modele są z nami już od dłuższego czasu, ale Xiaomi nie śpi i wciąż wypuszcza kolejne TV na różne rynki. Tym razem niedrogą edycję Horizon, która najprościej rzecz ujmując jest ulepszonymi Mi TV 4A z bardzo cienkimi ramkami.

Małe ramki i nakładka Xiaomi na Android TV

{reklama-artykul}Xiaomi Mi TV 4A 32 Horizon i Mi TV 4A 43 Horizon różnią się pomiędzy sobą nieco mocniej niż tylko przekątną. Nieco inaczej ułożono porty, a ich dobór jest minimalnie inny. Główna zmiana widoczna jest w postaci rozdzielczości. Mamy na rynku sporo tańszych modeli o przekątnej 32 cali z HD Ready, ale naprawdę, wciąż Xiaomi musi w to brnąć? Szkoda, 1366 x 768 pikseli spokojnie mogłoby być zastąpione przez 1920 x 1080 jak w większym bracie. Za to ewidentnym plusem są wyjątkowo wąskie ramki wokół matryc. W mniejszym wariancie ekran zajmuje 93 proc frontu, a w większym aż 95 proc.

Rzut oka na Xiaomi PatchWall / foto. Xiaomi

Oba modele mogą pochwalić się Androidem TV 9.0 z autorską nakładką PatchWall, która dodaje nieco rozwiązań specjalnie od Xiaomi. Wśród jej funkcji można wymienić np. jedną wyszukiwarkę dla ponad 23 zgodnych platform, tryb dziecka smart TV z kontrolą rodzicielską, specjalne rekomendacje materiałów czy Mi Quick Wake (szybkie wznawianie oglądania z wyłączonego ekranu zajmujące tylko 5 sekund). Oczywiście jak to w Androidzie TV mamy dostęp do ogromu aplikacji ze Sklepu Google Play, funkcji bezprzewodowego przesyłania obrazu i dźwięku Chromecast czy głosowego Asystenta Google wywoływanego z poziomu pilota.

Tanie TV Xiaomi bez HDR, ale z DTS HD

Zastosowane matryce IPS o rozdzielczościach 1366 x 768 i 1920 x 1080 pikseli zostały wykonane w technologii IPS i cechują się odświeżaniem na poziomie 60 Hz, typowym czasem reakcji 6,5 ms oraz kątami widzenia 178 stopni. Nie mają HDR, ale producent zastosował swoje własne rozwiązanie Vivid Picture Engine nieco polepszające obraz. Głośniki stereo o mocy 20 W są zgodne z DTS HD.

Złącza dostępne w większym modelu Xiaomi Mi TV / foto. Xiaomi

A co z portami? HDMI x 3 (jedno z ARC), USB 2.0 x 2, antenowe, Ethernet (zapewne 100 Mb/s), wyjście słuchawkowe minijack i AV (w mniejszym jako trzy osobne Cinch/RCA, a w większym w małym gnieździe jack do własnego rozdzielenia). Dodatkowo Xiaomi Mi TV 4A 43 Horizon może pochwalić się też złączem S/PDIF w formie RCA (nie ma optycznego odpowiednika).

Oszczędne podzespoły

Czy wszystkie funkcje smart TV będą działać idealnie? Zdecydowano się na HD Ready i full HD, więc nie potrzeba ogromu wydajności, ale też przy poczynionych oszczędnościach opisywane telewizory raczej nie będą idealnie płynne przez cały czas. Czterordzeniowy procesor Amlogic Cortex A53 z grafiką Mali-450 MP3, 1 GB RAM i 8 GB pamięci eMMC. Dodatkowo jednozakresowa łączność bezprzewodowa WiFi n i Bluetooth 4.2 z BLE (w mniejszym wariancie nie pisano i WiFi i BT, ale musi to być błąd na stronie producenta).

Wymiary obu nowych modeli telewizorów Xiaomi / foto. Xiaomi

Telewizory na indyjskim rynku zostały wycenione na 13499 i 22999 rupii (około 690 i 1175 złotych) ze zniżką na start. Docelowo mają być nieco droższe – 15999 i 25999 rupii (mniej więcej 820 i 1330 złotych). Świetne ceny, ale czy pojawią się w Polsce? Na razie się na to nie zapowiada, ale można mieć nadzieję. W końcu telewizory czy monitory Xiaomi przez długi czas nie były oficjalnie dostępne w naszym kraju, a w końcu dostaliśmy jedno i drugie. Jeśli tak się stanie też z dzisiejszymi bohaterami, to zapewne przy nieco wyższej cenie i wycięciu nakładki PatchWall, która dostępna jest w telewizorach oraz przystawkach smart TV od Xiaomi (jak Xiaomi Mi TV Stick) wyłącznie w Azji.

Zobacz również: Nowe TV Philips OLED. Świetny obraz dzięki chipowi sztucznej inteligencji

Źródło i foto: Xiaomi (Indie)