Prawdopodobnie już w grudniu na rynku zadebiutuje nowy budżetowy smartfon Samsunga – Samsung Galaxy A16 5G, następca modelu Galaxy A15 5G. W związku z tym na jego temat pojawia się w sieci coraz więcej przecieków, a ostatni, zawierający informacje o planowanym wsparciu dla tego urządzenia, po prostu zadziwia.
Samsung Galaxy A16 5G z zaskakująco długim wsparciem
Zgodnie z materiałami promocyjnymi, które wyciekły do sieci, Samsung Galaxy A16 5G ma otrzymać ze strony producenta aż 6 lat wsparcia. Smartfon ma czekać jednak nie tylko sześć lat aktualizacji zabezpieczeń, ale też sześć lat aktualizacji systemu. No cóż, takim wsparciem nie może się pochwalić nawet wiele flagowców.
Tak długie wsparcie w segmencie smartfonów budżetowych jest wręcz niespotykane. Oczywiście, należy zadać sobie pytanie, czy ma ono sens. W końcu, takie urządzenia bardzo szybko się starzeją, a przeciętny użytkownik i tak zmienia smartfon raz na dwa-trzy lata. Niemniej, nawet jeśli niewielki odsetek miałby zatrzymać takie urządzenie na dłużej właśnie ze względu na wydłużone wsparcie, to z pewnością można uznać omawianą zmianę za pozytywną.
Nadchodzący budżetowiec prawie bez tajemnic
Z wycieku wspomnianych materiałów promocyjnych dowiedzieliśmy się również innych szczegółów na temat Samsunga Galaxy A16 5G. No więc ten smartfon ma być wyposażony w ekran LCD o przekątnej 6,7”, z odświeżaniem do 90 HZ, rozdzielczością 1080 x 2340 pikseli i jasnością do 800 nitów.
Za wydajność urządzenia ma odpowiadać układ Exynos 1330 lub Dimensity 6300, zapewne w zależności od regionu. Ponadto na pokładzie ma znaleźć się 4, 6 lub 8 GB pamięci RAM oraz 128 lub 256 GB pamięci wewnętrznej.
Samsung Galaxy A16 5G ma ważyć 192 g lub 200 g (prawdopodobnie w zależności od wersji) i mirzyć 164,4 x 77,9 x 7,9 mm. Ponadto ma spełniać normę odporności na pył i zachlapania IP54. Podobno będzie go można kupić w trzech różnych kolorach – jasnozielonym, czarnym i złotym.
Jak wspomniałam, premiera Samsunga Galaxy A16 5G ma odbyć się w grudniu. Smartfon ten zapewne prędzej czy później trafi do Polski.
Źródło: The Tech Outlook, fot. tyt. Samsung (edytowane)