Nie oznacza to jednak, że ta firma, jak i znajdujące się od jakiegoś czasu na celowniku tamtejszych kongresmenów Huawei, mogą bez żadnych przeszkód prowadzić interesy w USA. Trump podpisał bowiem ustawę, na mocy której żadna z rządowych komórek ani podmiotów współpracujących z instytucjami bezpośrednio podległym państwu nie może korzystać ze sprzętów zarówno tych dwóch koncernów, jak i innych firm pochodzących z Chin.
Rozporządzenie ma obowiązywać przez najbliższe dwa lata i oczywiście spotkało się ono ze sporym sprzeciwem ze strony firm objętych tym zakazem. Huawei stwierdziło wprost, że takie rozwiązania są kompletnie niekonstytucyjne i nie prowadzą do niczego dobrego.
Wydaje się jednak, że przedstawiciele chińskiej myśli technicznej cieszą się z tego, że finalnie nie skończyło się na całkowitym, kilkuletnim zakazu handlu. Paradoksalnie ta decyzja Trumpa przynosi więc tym firmom więcej dobrego niż złego.
źrodło: techspot