Dekoder od TVP już w 2022 roku
Hybrydowy dekoder TVP ma łączyć funkcjonalność telewizji naziemnej z możliwościami, jakie daje Internet. TVP szansy dla swojego sprzętu szuka przy okazji zmiany standardu nadawania na DVB-T2, w związku z którym wiele osób wymieni swoje dotychczasowe telewizory lub będzie poszukiwać dekoderów. Wciąż nie wiadomo, jaką platformę wykorzystywać ma rzeczony dekoder. Google TV? Szanse na to wydają się niewielkie.
„Liczymy na to, że Polacy otrzymają za darmo te wszystkie funkcjonalności, za które dzisiaj muszą płacić. Otworzy się więcej slotów, otworzą się miejsca na kolejne kanały tematyczne” – mówił Jacek Kurski. Oczywiście sam dekoder z pewnością nie będzie dystrybuowany nieodpłatnie.
Telewizja Polska uważa, że sporym atutem platformy cyfrowej TVP ma być darmowy kanał TVP 4K, który działa obecnie czasowo aż do sierpnia, a ma powrócić na jesieni przyszłego roku. To właśnie za jego sprawą Polacy mogli oglądać mecze EURO 2020 w jakości 4K. Czy jednak rozdzielczość obrazu na jednym kanale okaże się dostatecznym wabikiem dla topniejącego grona widzów telewizji?
„Staramy się nagrywać seriale i produkcje rozrywkowe w jakości 4K. Przez rok i cztery miesiące możemy zgromadzić bibliotekę, która pozwoli nam na uruchomienie stałego kanału. Poprosiłem, żeby między innymi serial „Korona Królów” był kręcony w 4K. Takich produkcji jest znacznie więcej” – zapewniał Kurski.
Na kolejne szczegóły związane z dekoderem będziemy musieli jeszcze zaczekać.
Źródło: wirtualnemedia