Według analityków z Kryptowire, smartfony BLU dalej przesyłają informacje na temat użytkownika do Chin – to wszystko oczywiście bez wiedzy poszkodowanego. Sprawa ma być związana z aplikacją MTKLogger, która jest fabrycznie instalowana na telefonach wykorzystujących do działania układy MediaTeka. Program ma przesyłać takie informacje, jak wiadomości tekstowe, lokalizację GPS, listy kontaktów oraz wiele innych. Okazuje się, iż aplikacja może także robić zrzuty ekranu.
Problem został wykryty na smartfonie BLU Advance 5.0 – jednym z najpopularniejszych urządzeń amerykańskiej marki. Nie wiadomo na ten moment czy producent zdecyduje się wydać jakieś oświadczenie w tej kwestii. Sprawa jest jednak naprawdę poważna.
Aktualizacja [31-07-2017 10:07]
Serwis Android Authority otrzymał komunikat od przedstawiciela BLU odnośnie zarzutów jakoby smartfony tej marki potajemnie przekazywały prywatne dane użytkowników. W tej chwili firma BLU przygotowuje oficjalne oświadczenie w tej sprawie. BLU twierdzi, że ich najnowsze smartfony nie mają problemów z ochroną prywatności.
„Dane, które są zbierane, są potrzebne by zapewnić poprawne działanie funkcji OTA oraz dostarczają one podstawowych informacji nt. aktywacji urządzeń na rynkach światowych. Nie jest to nic nadzwyczajnego, gdyż są to informacje, które są zbierane przez smartfony z całego świata.” – napisał przedstawiciel BLU.
„Co się zaś tyczy przechowywania niektórych informacji w Chinach, nasza polityka prywatności jasno określa, że część danych może być zbierana i przechowywana na serwerach ulokowanych poza Stanami Zjednoczonymi. Nie widzimy problemów z posiadaniem serwera w Chinach.” – odpowiedział przedstawiciel, zauważając też że producenci tacy jak Huawei czy ZTE także korzystają z serwerów znajdujących się w Państwie Środka.
Co więcej, również przedstawiciel firmy Kryptowire, potwierdził że nie ma zastrzeżeń co do urządzeń marki BLU. Kryptowire to firma, która jako pierwsza ujawniła informacje dotyczące rzekomego zbierania prywatnych danych użytkowników przez smartfony BLU.
Źródło: CNET