Inżynier nie zdradził, kiedy dokładnie można się spodziewać pierwszych efektów prac. Z tonu wypowiedzi da się jednak wywnioskować, że obędzie się bez drastycznych zmian.
„W przyszłości zamierzamy popracować nad poprawkami sprzętowymi naszego kontrolera. Celem jest usprawnienie wyglądu oraz wygody użytkowania. Już teraz jesteśmy jednak bardzo zadowoleni z zestawu, który posiadamy. Nie planujemy wdrażać drastycznych zmian” – wyjaśnia przedstawiciel Valve.
Przy okazji firma zdradziła, że sprzedała już 400 tys. sztuk Steam Controllera. Całkiem niedawno w sieci udostępniono za darmo plany 3D poszczególnych części, dzięki którym bardziej ambitni użytkownicy mogą tworzyć własne modyfikacje urządzenia.
Źródło: Ubergizmo