Nie sposób nie uznać Marka Zuckerberga za marzyciela, przynajmniej w niektórych kwestiach – dziś podczas konferencji zapowiedział że chce, by na świecie już niebawem pojawił się miliard użytkowników wirtualnej rzeczywistości. U mnie te plany jak na razie wywołują tylko pusty śmiech, ale szef Facebooka w to wierzy, a jednym z elementów mających wieść do celu jest Oculus Go.
To nowy headset VR, którego główną zaletą może być zwłaszcza jego cena – sprzęt ma bowiem kosztować 199 dolarów, co jest znacznie mniejszą kwotą niż w przypadku konkurencji czy też samego Oculus Rifta. Co jednak interesujace, Oculus Go ma być kompletnie samodzielnym headsetem, nie wymagającym połączenia z komputerem. Urządzenie będzie wyposażone w kontroler z przyciskiem oraz specjalną powłoką dotykową i do jego działania nie będziemy musieli wykorzystywać smartfona.
Praktycznie pewnym natomiast jest to, że urządzenie będzie korzystać z możliwości systemu Android, gdyż wedle słów Zuckerberga będzie ono pod względem programistycznym powiązane z Samsung Gear VR. Czy możemy nastawiać się na rewolucję w działce wirtualnej rzeczywistości? Szczerze wątpię, ale chciałbym się miło zaskoczyć.