Hulajnoga elektryczna stanęła w płomieniach w trakcie jazdy
Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie opisuje w mediach nietypowe zdarzenie, do jakiego doszło w środę 12 stycznia, około godziny 14:00 na ulicy Lotniczej w Lublinie. Użytkownik hulajnogi elektrycznej w trakcie jazdy usłyszał wybuch, po czym jego jednoślad stanął w płomieniach. Wezwany na miejsce zastęp straży pożarnej miał problemy z szybkim ugaszeniem pożaru.
Szacoń podaje, że oddelegowani do incydentu z hulajnogą strażacy walczyli z żywiołem 25 minut. Nie jest to pierwszy taki przypadek w Lublinie, bowiem w 2021 roku lubelscy strażacy gasili już hulajnogę płonącą w budynku. Starszy kapitan Andrzej Szacoń twierdzi jednak, że wybuch hulajnogi elektrycznej na ulicy w Lublinie zdarzył się po raz pierwszy.
Co spowodowało wypadek? Tego nie wiadomo, ale najwięcej przypadków zapłonu baterii ma źródło w rozszczelnieniu baterii prowadzącym do gwałtownej reakcji chemicznej, skutkującej zapłonem materiałów znajdujących się w baterii. Do takowego rozszczelnienia może dojść w efekcie uszkodzenia mechanicznego lub wady konstrukcyjnej prowadzącej do spuchnięcia baterii.
Na poniższym nagraniu zobaczycie, co dzieje się z baterią celowo rozszczelnioną nożem. W żadnym wypadku nie próbujcie powtarzać tego rodzaju eksperymentu.
Źródło: TVN24