Wygląda na to, że walkman nadal jest pożądanym sprzętem przez szereg osób. Tak przynajmniej wynika z najnowszego ogłoszenia chińskiej firmy FiiO, która postanowiła wrócić do zamierzchłych czasów. Na rynek trafił odtwarzacz kaset, co w 2024 roku brzmi co najmniej absurdalnie. Producent zadbał o wprowadzenie nowoczesnych usprawnień, więc na szczęście nie mamy do czynienia z przeniesieniem starych technologii. Przełożyło się to jednak na końcową cenę.
Walkman wróci do łask dzięki temu sprzętowi?
Obecnie muzyki słuchamy przede wszystkim cyfrowo, co oczywiście nie jest niczym zaskakującym. Wystarczy kilka kliknięć, a przed naszymi oczami ukazują się biblioteki pełne piosenek i podcastów. Wszystko to za darmo, co także należy uznać za ogromny benefit. Mimo wszystko nie brakuje entuzjastów lubiących klasyczne brzmienia w postaci winylowych krążków czy tradycyjnych płyt CD. Czy jednak ktoś z Was pamięta jeszcze niewielkie przezroczyste kasety?
Najwidoczniej wciąż sporo osób potrzebuje cofnięcia się do czasów, gdy walkman był podstawowym wyposażeniem. Trudno bowiem inaczej wytłumaczyć krok podjęty przez firmę FiiO, która podczas wydarzenia CES 2024 zaprezentował specyficzne urządzenie CP13 będące współczesną interpretacją dobrze znanego odtwarzacza kaset. Wtedy byliśmy świadkami ukazania trzech estetycznych wersji kolorystycznych.
Użytkownicy zareagowali na ogłoszenie bardzo pozytywnie, lecz zwrócili uwagę na brak możliwości podejrzenia nośnika podczas słuchania muzyki. Producent najwidoczniej wysłuchał prośby klientów, bowiem właśnie wypuścił transparentny wariant sprzętu. Możecie go zobaczyć na powyższym zdjęciu – czyż nie wygląda schludnie i elegancko? Oprócz tego istnieje odsłona czerwona, niebieska i biała. Oficjalna cena to 129 dolarów, Polacy mogą natomiast zamówić walkman za 421 zł na AliExpress.
Stary nośnik, nowa technologia
Jeśli zaś chodzi o szczegóły odtwarzacza, to mamy do czynienia z istnym hołdem dla analogowej przeszłości. Nie uświadczymy więc technologii Bluetooth – jedynym sposobem na podłączenie słuchawek jest więc wykorzystanie tradycyjnego gniazda 3,5 mm. Potem wystarczy wcisnąć duży przycisk, by taśma zaczęła się kręcić. Poza tym warto wspomnieć o kilku nowoczesnych usprawnieniach.
Jednym z nich jest wbudowany akumulator zapewniający maksymalnie 13 godzin odtwarzania. Oznacza to, że nie ma absolutnie żadnej konieczności pamiętania o wymianie baterii – bardzo dobra wiadomość. Baterię naładujemy za pośrednictwem powszechnie stosowanego portu USB-C. Do tego wszystkiego dochodzi implementacja specjalnego wzmacniacza oraz silnika. Dzięki temu kasety analogowe będą brzmieć znacznie lepiej niż miało to miejsce kilkadziesiąt lat temu.
- Przeczytaj również: Acer stawia na elektromobilność – oto nowe rowery elektryczne
Planujecie wyposażyć się w FiiO CP13? Koniecznie dajcie znać za pośrednictwem sekcji komentarzy!
Źródło: Digital Trends, FiiO / Zdjęcie otwierające: FiiO