Western Digital w tarapatach. Dyski SSD z krytycznymi problemami

Piotr MalinowskiSkomentuj
Western Digital w tarapatach. Dyski SSD z krytycznymi problemami

Western Digital otrzymał kolejne pozwy dotyczące przenośnych dysków SSD należących do serii SanDisk Extreme i My Passport. Coraz więcej użytkowników skarży się bowiem na nagłe usuwanie danych oraz inne problemy. Sprawa nabiera więc rozpędu i wiele wskazuje na to, że firma już wkrótce będzie miała niemałe kłopoty prawne. Zerknijmy na to wszystko nieco bliżej.

Western Digital wypuścił wadliwe dyski SSD

Pierwsze wzmianki o problemie pojawiły się w maju bieżącego roku. Wtedy też klienci zaczęli krytykować SanDisk Extreme z powodu utraty ważnych danych. Całość nabrała rozgłosu, gdy taką samą przypadłość wykryło u siebie kilku redaktorów popularnych portali technologicznych. Western Digital niedługo po tym wydało specjalną aktualizację oprogramowania układowego i stwierdziło, że teraz jest już wszystko w porządku. Istotne jest jednak w tym przypadku to, iż w komunikacie wspomniano wyłącznie o błędzie mogącym spowodować nieoczekiwane odłączenie się dysku od komputera. Brak więc wzmianki o utracie danych.

Sprawa na pewien czas ucichła, lecz znów zrobiło się o niej głośno. The Verge opublikowało bowiem istotny artykuł o problemach z dyskiem zastępczym otrzymanym bezpośrednio od firmy. Pliki zostały z niego nagle wymazane i nie można było ich w żaden sposób odzyskać. Zbiegło się to w czasie z wieloma wątkami na Reddicie, gdzie internauci skarżyli się na podobne awarie. Wszystkie te zgłoszenia stały się podstawą do złożenia trzech pozwów przeciwko Western Digital. Co dalej?

Problem związany z dyskami Western Digital / Źródło: The Verge

Głównym celem konsumentów jest uzyskanie certyfikatu pozwu zbiorowego, lecz może to zająć nawet kilka lat. Redakcja serwisu ArsTechnica skontaktowała się jednak z prawnikami i istnieje prawdopodobieństwo, iż brak certyfikacji nie będzie poważną barierą w tej sytuacji. Chodzi bowiem o spójną wadę we wszystkich urządzeniach, co może okazać się wystarczającym argumentem. To całe zamieszanie wywołało kolejną falę niezadowolenia i zmotywowało internautów do podzielenia się własnymi historiami.

Konsumenci żądają odpowiedniego odszkodowania

Niektóre osoby kupiły nawet osiem dysków SanDisk Extreme i wszystkie dane zostały z nich nagle usunięte. Jak możemy wyczytać w pozwie:

Powód Bayerl doświadczył awarii dwóch dysków w ciągu kilku minut od siebie i teraz niechętnie korzysta z produktów SanDisk Extreme. Ze względu na charakter swojej pracy i dane znajdujące się na urządzeniach, powód Bayerl wydał prawie 8 000 USD na tylko częściowo udane próby odzyskania danych z uszkodzonych dysków za pośrednictwem różnych stron trzecich zajmujących się odzyskiwaniem danych. Wysiłki te pozwoliły również ustalić, że problem był spowodowany wadliwym wewnętrznym oprogramowaniem sprzętowym dysków.

Co ciekawe, oddzielna skarga mówi o dwóch dyskach My Passport, które nie zostały uwzględnione przez Western Digital jako „wadliwe”. Coś jest tu więc ewidentnie nie tak. Oficjalna rozpiska prezentuje się następująco:

  • SanDisk Extreme Portable 4TB (SDSSDE61-4T00),
  • SanDisk Extreme Pro Portable 4TB (SDSSDE81-4T00),
  • SanDisk Extreme Pro Portable 2TB (SDSSDE81-2T00),
  • SanDisk Extreme Pro Portable 1TB (SDSSDE81-1T00),
  • Western Digital My Passport 4TB (WDBAGF0040BGY).

Złożone pozwy są ponadto bezlitosne dla Western Digital: „Znane obecnie problemy z wadliwymi dyskami SSD SanDisk i znaczne ryzyko trwałej utraty danych sprawiły, że dyski SSD SanDisk stały się bezwartościowe dla osób poszukujących niezawodnego przechowywania danych”. Ouch.

Warto też wspomnieć, iż polityka zwrotu i gwarancja Western Digital nie obejmuje utraty danych. Dlatego też osoby pozwane domagają się zadośćuczynienia w postaci stosownego odszkodowania. Mowa jest również o zaprzestaniu sprzedaży wadliwych sprzętów do czasu ich naprawienia lub pełnego ujawnienia problemów.

Największym wyzwaniem może okazać się ustalenie, jak często urządzenia ulegały awarii po udostępnieniu majowej aktualizacji. Oskarżenia dotyczą także zbyt opóźnionej, nieodpowiedniej i niekompletnej reakcji Western Digital na całą sytuację. Jak to wszystko ocenia sama korporacja?

Cóż, nijak. Nie komentuje ona bowiem „toczących się postępowań sądowych”. Na rozwój sytuacji należy więc poczekać. Nie wiadomo jednak jak długo.

Źródło: The Verge, Ars Technica / Zdjęcie otwierające: pexels.com

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.