Wiemy, ile trzeba będzie zapłacić za Xiaomi Pocophone F2 Pro

Tomasz BielskiSkomentuj
Wiemy, ile trzeba będzie zapłacić za Xiaomi Pocophone F2 Pro
{reklama-artykul}
Fani Xiaomi bardzo długo czekali na następcę Pocophone F1 – okazało się jednak, że będzie to nic innego, jak rebrandowany smartfon Redmi K30 Pro. Sprzęt jest obecnie dostępny w Chinach, jednak do sieci przedostały się ceny, jakie trzeba będzie zapłacić za urządzenie na terenie Europy. Sami musicie ocenić czy są one wysokie czy też niskie.

Według źródeł z Portugalii, Pocophone F2 Pro zostanie wyceniony na 649 euro w przypadku wariantu korzystającego z 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB miejsca na dane. Za mocniejszą konfigurację z 256 gigabajtami pamięci na dane oraz 8 gigabajtami pamięci RAM trzeba będzie zapłacić już 749 euro. W przeliczeniu na złotówki daje nam to więc odpowiednio około 2950 oraz 3415 złotych. Warto jednak pamiętać, iż Portugalia korzysta ze specjalnej formy podatku, która sprawia, że urządzenia mobilne na terenie tego państwa są nieco droższe niż w innych krajach z tak zwanej „strefy euro”.

xiaomipocophonef2pro
Redmi K30 Pro / fot. Redmi

Niestety dalej nie wiadomo, kiedy dokładnie Xiaomi ma zamiar ogłosić europejską premierę smartfona Pocophone F2 Pro. Bardzo możliwe, że chiński producent do ostatniego momentu trzyma także jakiegoś asa w rękawie, który miałby okazać się czymś innym niż po prostu rebrandingiem smartfona dostępnego już na rynku.

Pocophone F2 Pro ma być wyposażony w ekran o przekątnej 6,67 cala wykonany w technologii Super AMOLED. Do tego wszystkiego możemy dodać procesor Qualcomm Snapdragon 865, łączność 5G, poczwórny system aparatu fotograficznego na tylnej obudowie z 64 megapikselowym sensorem głównym oraz baterię o pojemności 4700 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania. Całość ma działać pod kontrolą Androida 10 z nakładką MIUI 11.

Musimy uzbroić się jeszcze w trochę cierpliwości.

Źródło: GSMArena / zdj. otwierające: Redmi

Udostępnij

Tomasz BielskiTomek związany jest z serwisem instalki.pl od ponad dekady. Zajmuje się redagowaniem treści, okazjonalną publicystyką oraz dba o aktualizacje w dziale download.