Choć seria smartfonów Google Pixel 9 już zadebiutowała i zawiera aż cztery smartfony, to jeszcze nie jest kompletna. Nadal czekamy bowiem na jej ostatniego członka, czyli Pixela 9a – następcę Pixela 8a. Jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie Pixel 9a zadebiutuje, ale właśnie przekonaliśmy, jak ten smartfon ma wyglądać.
Pixel 9a będzie się nieco różnił od innych urządzeń z serii
Do sieci właśnie wyciekły grafiki, które mają być renderami Pixela 9a. Dzięki nim dowiadujemy się, że Pixel 9a ma być bardzo podobny do innych urządzeń z serii, z jednym nie tak małym wyjątkiem. Tym wyjątkiem jest wyspa aparatu, która najwyraźniej ma być znacznie mniejsza niż w Pixelu 9, 9 Pro, 9 Pro XL i 9 Pro Fold. Ma ona też nie wystawać aż tak bardzo ponad plecki urządzenia.
Taka wyspa z pewnością znajdzie wielu miłośników wśród osób, które narzekają na rozmiar wysp aparatów w Pixelu 9, 9 Pro, 9 Pro XL i 9 Pro Fold. Moim zdaniem jednak odbiera ona urządzeniu nieco „pixelowego” charakteru.
Pixel 9a ma mieć też szersze ramki otaczające wyświetlacz. Reszta zostaje natomiast bez zmian względem innych urządzeń z serii – płaskie ramki, przycisk zasilania nad przyciskami do zmiany głośności czy wcięcie na przedni aparat.
Kiedy Google oficjalnie zaprezentuje ten smartfon?
Co ciekawe, w przeciwieństwie do Pixela 9, 9 Pro, 9 Pro XL i 9 Pro Fold, Pixel 9a ma zadebiutować na start z Androidem 15, a nie Androidem 14. To jednak głównie dlatego, że Pixel 9a będzie miał swoją premierę najpewniej dopiero wiosną. Przypominam bowiem, że Pixel 8a trafił na rynek w maju.
Oczekuje się, że Pixel 9a również będzie wykorzystywał układ Tensor G4, tak jak inne smartfony z serii Pixel 9. On również ma otrzymać też 7 lat wsparcia, zarówno w odniesieniu do aktualizacji systemu, jak i bezpieczeństwa.
Źródło: OnLeaks/Android Headlines, fot. tyt. własne