Firma Formlabs zajmująca się drukiem 3D ogłosiła współpracę z działem Sennheiser Ambeo, aby umożliwić zamawianie wkładek dousznych do słuchawek, które będą stworzone w niestandardowych rozmiarach. Celem firmy jest stworzenie akcesorium, który będzie idealnie dopasowane do uszu użytkownika oraz wszystkich biologicznych konturów.
Jak bowiem powszechnie wiadomo – korzystanie z odpowiednio dobranych wkładek do słuchawek pozwala zwiększyć wrażenia z płynącej muzyki. Pomijając już samą kwestię wygody podczas użytkowania.
Drukowane wkładki do słuchawek mogą być przyszłością
Większość słuchawek posiada w swoim opakowaniu kilka rozmiarów silikonowych wkładek do wyboru. Jeśli wkładka jest za mała albo za duża, nie zapewni ona pełnego uszczelnienia kanału słuchowego – uzyskanie tego typu parametru jest krytyczne dla jakości odtwarzanego dźwięku. Dobre uszczelnienie zapewnia również słabszą penetrację przez dźwięki z zewnątrz i poprawia redukcję szumów.
fot. Formlabs
Formlabs planuje użyć specjalnej aplikacji na smartfony do zeskanowania uszu użytkownika – i następnie wykorzysta specjalne skany do stworzenia wkładek drukowanych w 3D. Sony stosuje podobną technikę do optymalizacji dźwięku w wybranych liniach swoich słuchawek.
Co ciekawe, Formalbs już wcześniej korzystał z podobnych pomysłów – firma współpracowała z Gilette, aby stworzyć maszynkę do golenia z niestandardowymi uchwytami czy też z New Balance do stworzenia specjalnej podeszwy w butach do biegania.
Jeśli projekt Formlabs i Sennheiser okaże się sukcesem, to może on zapoczątkować nową erę, w której wszystkie słuchawki douszne – przewodowe lub bezprzewodowe, będą dostarczane z dopasowanymi końcówkami.
fot. Formlabs
Jeśli któryś z producentów byłby w stanie zaoferować aplikację przed zakupem, która skanowałaby ucho i pozwalała dopasować kształt słuchawki idealnie do naszego ciała, to… byłby to prawdziwy hit.
Źródło: DT / fot. Ashkay – Unsplash