W pewnym momencie wystąpienia na scenę wyszedł Erik Cornelisse – były pilot wojskowy i aktualny reprezentant firmy PaceBlade. Opowiedział on, że w przeszłości piloci próbowali zastąpić notatnik iPadem, jednak nie przyniosło to odpowiednich efektów z trzech względów. Po pierwsze iPad był nieporęczny, zbyt duży do kabiny myśliwca, a iPad Mini zbyt mały. Po drugie – oprogramowanie nie pozwalało w łatwy sposób organizować notatek, które są potrzebne pilotom. Trzecia kwestia dotyczyła problemu zabezpieczeń – według Cornelisse iPad nie oferuje odpowiednich standardów (ale tablet z Windows 8 już owszem).
W przyszłości firma PaceBlade chce rozszerzyć wykorzystanie tabletów w innych dziedzinach – w lotnictwie cywilnym, policji, straży pożarnej, medycynie, a także w polityce.
Nie wiem tylko, czy znajdując się wysoko nad ziemią chciałbym zobaczyć rozładowaną baterię albo co gorsza – BSOD.
Źródło: Microsoft, Neowin