Okazuje się, że będzie to urządzenie bliżniacze do realme GT Neo 3, którego premiera odbędzie się już za kilka dni. Mamy tu niemal identyczne parametry, jak w wyżej wspomnianym modelu, a OnePlus zapewne zmieni jedynie wygląd i kilka innych szczegółów.
Lepszy od najdroższych flagowców?
Według źródła, smartfon ma zostać wyposażony w ekran o przekątnej 6.7 cala, o rozdzielczości FullHD+, wykonany w technologii AMOLED z odświeżaniem 120 Hz. Kamerka 16 MP do wideorozmów ma zostać ulokowana na centralnie umieszczonej wyspie, co stanowi wyraźną różnicę względem poprzednika.
Za wydajność będzie odpowiadał mocarny procesor MediaTek Dimensity 8100, który w niektórych testach wypada nawet lepiej niż Snapdragon 8 Gen1. Towarzyszyć mu będzie 8 lub 12 GB pamięci RAM LPDDR5 i do 512 GB pamięci UFS 3.1 na pliki. Bateria będzie miała pojemność 4500 mAh, ale prawdziwym hitem ma być ładowarka o mocy 150 W, którą znajdziemy w zestawie. Ma ona pozwolić na naładowanie ogniwa od 0 do 100 procent w zaledwie 15 minut. Wbudowany aparat będzie miał jednostkę główną 50 MP opartą na matrycy IMX766 z optyką f/1.88 i dwoma dodatkowymi sensorami: 8 MP + 2 MP.
OnePlus Nord 2 zadebiutował w lipcu 2021 roku, a więc jeśli Chińczycy chcieliby zachować regularność i poczekać aż minie dokładnie rok od premiery, oznaczałoby to, że na debiut modelu 3 przyjdzie nam poczekać jeszcze dobre cztery miesiące. Jak jednak pokazuje przykład OnePlusa 10, nie zawsze ta zasada jest przestrzegana, a więc możliwe, że urządzenie zostanie wprowadzone na rynek nieco wcześniej. Chińskie źródła spekulują, że mogłoby ono się pojawić w maju lub czerwcu.
Źródło: Digital Chat Station / Twitter / fot. tyt. OnePlus